Asset management. Polską giełdę czeka kolejny dobry rok

Ostatnie lata upływały pod znakiem sporej zmienności, ale 12 ubiegłych miesięcy zdecydowanie poprawiło samopoczucie inwestorów. Zarządzający portfelami dla zamożnych klientów pozytywnie oceniają perspektywy rynków długu, a także polskich akcji.

Publikacja: 26.11.2023 21:00

Asset management. Polską giełdę czeka kolejny dobry rok

Foto: Grzegorz Psujek

Niemal dokładnie przed rokiem wiele rynków akcji i obligacji osiągnęło dołek. W Europie obawiano się wówczas kryzysu energetycznego, a zarazem szczyty inflacji wciąż były jeszcze przed nami. Najgorsze prognozy jednak się nie ziściły, a od tamtego czasu inwestorzy najczęściej notują wysokie stopy zwrotu. Widać to po wynikach asset management, czyli portfeli oferowanych zamożnym klientom towarzystw funduszy inwestycyjnych, biur maklerskich i banków. Zarobić dały akcje i obligacje, a dwucyfrowe zyski są normą. Taka sytuacja zapewne nie może trwać wiecznie, ale zarządzający na ten moment patrzą w 2024 r. z optymizmem.

Mocne perspektywy polskiego rynku akcji

Według Pawła Regulskiego, zarządzającego Skarbca TFI, przyszły rok powinien być pozytywny zarówno na rynku akcji, jak i dłużnym. – Największy potencjał wzrostu dostrzegamy w amerykańskich spółkach technologicznych ze względu na najprawdopodobniej zakończony już cykl podwyżek stóp procentowych w USA i możliwe rozpoczęcie ich obniżek pod koniec I półrocza 2024 r., postępujący rozwój sztucznej inteligencji oraz utrzymanie momentum wynikowego – tłumaczy Regulski.

Czytaj więcej

Długo nie zobaczymy tak dobrych wyników akcji i obligacji

Jak dodaje, perspektywa obniżek stóp procentowych przez FOMC i przebijanie oczekiwań rynkowych przez spółki w zakresie wyników powinno wpłynąć pozytywnie na wyceny w USA. W odniesieniu do polskich akcji Skarbiec TFI podtrzymuje optymizm, choć wzrosty mogą być mniej dynamiczne niż w 2023 r. – Wyceny na GPW nadal nie są wymagające, zmiana rządu już pozytywnie przekłada się na wycenę krajowych aktywów, w tym na rynek akcji. Perspektywa napływu środków z KPO umacnia złotego i poprawia atrakcyjność inwestycyjną rodzimych aktywów. Na krajowy rynek akcji regularnie napływają środki do PPK i PPE, ryzyko geopolityczne zmalało ze względu na stabilizację walk w Ukrainie i brak eskalacji na Bliskim Wschodzie – wymienia Regulski. Jak zauważa, mediana prognoz analityków wskazuje na znaczącą poprawę dynamiki polskiego PKB w 2024 r. w porównaniu z 2023 r., co również powinno pozytywnie wpłynąć na wyceny polskich spółek, również tych z szerokiego WIG-u.

Podobnie na przyszłość krajowego rynku patrzy Filip Nowicki, członek zarządu Superfund TFI. – Jesteśmy pozytywnie nastawieni do perspektyw na nadchodzące miesiące. Perspektywa uruchomienia KPO oraz realny wzrost wynagrodzeń powinien wspierać polską gospodarkę oraz wzrosty na polskiej giełdzie. Dodatkowo widzimy napływy na GPW od zagranicznych inwestorów, co wzmaga nasz optymizm, z uwagi na to, że jest to niezbędny element dla wzrostu indeksu WIG20 – zaznacza Nowicki. Jak przyznaje, inwestorzy liczą na to, że w największych polskich spółkach, w których akcjonariatach dominuje Skarb Państwa, istotnie poprawią się standardy ładu korporacyjnego.

Solidne i stabilne zyski z obligacji skarbowych

Eksperci Skarbca TFI liczą też, że w nadchodzącym roku satysfakcjonujące wyniki powinien przynieść rynek długu skarbowego. – Dezinflacja dalej będzie postępować, lecz w wolniejszym tempie niż w ostatnich miesiącach, a ceny energii powinny się obniżać. W 2024 r. prawdopodobne są kolejne obniżki stóp procentowych przez RPP, co powinno korzystnie wpłynąć na krajową krzywą dochodowości z naciskiem na krótki koniec – zakłada Regulski.

Superfund TFI przewiduje, że sytuacja rynku długu powinna pozostawać stabilna, a rentowności obligacji powinny dostarczyć przewidywalnych i solidnych stóp zwrotu w nadchodzących miesiącach przy relatywnie niższej zmienności niż to, czym charakteryzował się ten rynek w ostatnich dwóch latach. Dodatkowo brak presji dalszych podwyżek stóp procentowych w USA powinien wesprzeć złoto w trwałym przekroczeniu 2000 dolarów za uncję.

– Po stronie ryzyka z kolei warto obserwować amerykańską i europejską gospodarkę i tam szukać potencjalnych sygnałów głębszej recesji, co mogłoby zburzyć obecnie pozytywne nastroje inwestorów – zaznacza Nowicki.

Asset Management, tabela w formie PDF, część 1

Asset Management, tabela w formie PDF, część 2

Opinie

Warto być ostrożnym z akcjami i przemyśleć realizację części zysków

Kacper Żak, zarządzający portfelami, BM BNP Paribas

Ostatnie 12 miesięcy to bardzo dobry okres dla naszych klientów inwestujących w strategie akcji polskich. Ponadprzeciętne wyniki w tych strategiach w znacznej mierze wynikają z naszej trafnej antycypacji trendów ekonomicznych. W szczególności z odpowiednim wyprzedzeniem dostrzegliśmy istotny dla rynków finansowych początek dezinflacji. Pod koniec 2022 r. przebudowaliśmy strukturę portfela, zwiększając udział akcji małych i średnich firm. Silne wzrosty w tym segmencie skłoniły nas do częściowej realizacji zysków na przełomie I i II kwartału 2023 r. i zwiększenia udziału spółek z WIG20. Taka nowa struktura portfela, z większą ekspozycją na spółki blue chips, przyniosła owoce w ostatnich miesiącach. Od października mamy do czynienia z aprecjacją cen akcji wynikającą z poprawy globalnych nastrojów. Napływ zagranicznego kapitału umacnia wyceny akcji WIG20, zwłaszcza banków. Z uwagi na to, że obecny „wystrzał” cenowy traktujemy jako sezonowy rajd w końcówce roku, ponownie zrealizowaliśmy część zysków i spozycjonowaliśmy portfel w stronę spółek defensywnych. Tym samym ograniczyliśmy rosnące według nas ryzyko korekty. Ostrożnie podchodzimy do rynku akcji w kolejnych kwartałach. Widzimy ryzyko opóźnionego efektu wysokich stóp procentowych w gospodarce USA, co może odbić się na zyskowności spółek. Z drugiej strony polska gospodarka dzięki spodziewanemu silnemu popytowi wewnętrznemu ma szanse zamortyzować negatywne globalne czynniki recesyjne. Wzrost wydatków socjalnych państwa będzie faworyzował sektory oparte na popycie konsumpcyjnym.paan

Opinie

Rynek obligacji w zawieszeniu. Inwestorzy wyczekują ukształtowania się nowego rządu

Wojciech Kseń, zarządzający Specjalistyczną strategią polskich obligacji skarbowych, Caspar AM

Rada Polityki Pieniężnej zastopowała cykl obniżek stóp procentowych i wyraźnie dała do zrozumienia, że czeka do marca przyszłego roku, gdy gotowa będzie nowa prognoza NBP, a co równie istotne, będzie już znana polityka nowego rządu i jego budżet. Należy się spodziewać, że w przyszłym roku inflacja będzie spadała, ale tempo tego spadku wyhamuje. W 2024 r. inflacja będzie raczej płaska, w granicach 5–6 proc., czyli znacząco powyżej celu inflacyjnego.

Na razie rynek trwa w zawieszeniu, oczekując na nowe dane o inflacji oraz powołanie nowego rządu i szykuje się na bardzo dużą podaż obligacji. W 2024 r. potrzeby pożyczkowe państwa wzrosną aż o 50 proc., a to oznacza konieczność zwiększenia emisji obligacji. Po drugie, ustępujący rząd zakładał deficyt na poziomie 4,5 proc., a nowy rząd z pewnością przynajmniej w pierwszych miesiącach funkcjonowania nie będzie ciął wydatków. Nowa koalicja będzie chciała realizować własne obietnice wyborcze, co też może mieć wpływ na wysokość deficytu.

Znacząco zwiększona podaż obligacji będzie wymagała szerszego wyjścia na rynki międzynarodowe. Polskie banki mają wprawdzie dużo płynności i zapewne będą chciały nadal inwestować w obligacje skarbowe, ale to może nie wystarczyć. Wydaje się, że Ministerstwo Finansów ma tego świadomość, bo w ostatnich miesiącach mieliśmy dość znaczące emisje polskich obligacji w dolarach, euro i jenach. paan

Fundusze inwestycyjne
Przypływ niosący spółki wzrostowe trafił na falochron
Fundusze inwestycyjne
Bardzo blisko przesilenia na rynku obligacji skarbowych
Fundusze inwestycyjne
Zryw kupujących złoto nie potrwał długo
Fundusze inwestycyjne
Fundusze na dużych zakupach
Fundusze inwestycyjne
Debiut funduszu nieruchomości
Fundusze inwestycyjne
Fundusz globalnych nieruchomości od dziś na GPW