Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W poniedziałek w ciągu dnia złoty zyskiwał na wartości ponad 1 proc. w stosunku do dolara czy też franka szwajcarskiego i około 0,3 proc. wobec euro.
Złoty wraca do gry. Po słabszym zachowaniu naszej waluty, które widzieliśmy przede wszystkim w I połowie czerwca, nadeszło w końcu odreagowanie. Dzięki temu złoty odrobił już znaczną część wcześniejszych strat. Fundamentalnie jednak nie wydarzyło się w ostatnich tygodniach nic, co przemawiałoby za mocniejszymi ruchami, które obserwowaliśmy ostatnio. Poniedziałkowe wydarzenia rynkowe wyraźnie zaś pokazały, że złoty nadal pozostaje zakładnikiem przede wszystkim czynników zewnętrznych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.
O ile rano faktycznie można było zobaczyć reakcję złotego na wybory prezydenckie, tak w drugiej części dnia sytuacja została opanowana. Eksperci wskazują jednak, że wątek prezydencki wcale nie musi zostać całkowicie zepchnięty na bok.
Bazowe scenariusze analityków zakładają kontynuację słabości amerykańskiego dolara i rosnącego w siłę złotego i to mimo że kurs pary USD/PLN jest obecnie w okolicach najniższego poziomu od około czterech lat.
XTB zgodnie z zapowiedziami kontynuuje swoją ekspansję marketingową. Najnowszymi przejawami tego są projekty: „XTB. Where your money works – with Tyson Fury” oraz „Darmowa akcja”, która jest realizowana w obszarze MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna).
Chociaż w Polsce żyliśmy w poniedziałek wynikami I tury wyborów prezydenckich, to układ sił na rynku walutowym się nie zmienił.