Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.12.2024 22:05 Publikacja: 18.06.2024 06:00
Foto: Adobestock
W poniedziałek wyraźnie rosły też indeksy warszawskiej giełdy, co może świadczyć o tym, że zagraniczny kapitał znów łaskawszym okiem spojrzał na nasz rynek.
Nasza waluta łapie więc oddech po zamieszaniu wywołanym czynnikami politycznymi w Europie. – Zwykle dość nudne wybory do europarlamentu pokazały rosnące niezadowolenie części społeczeństwa z kierunku, w którym idzie Europa. Oznaczało to mocne wyniki partii eurosceptycznych. W niektórych krajach nie ma to większych konsekwencji, jednak we Francji Front Narodowy wygrał i przestraszony prezydent Macron ogłosił przedterminowe wybory, których pierwsza tura odbędzie się 30 czerwca. Zamysł obecnego prezydenta jest taki, aby zmobilizować swoich zwolenników (oraz osoby obawiających się rządów Le Pen) i szybko „rozwiązać problem”. Na rynku nie brakuje jednak obaw, że się to skończy podobnie tragicznie jak zagrywka brytyjskiego premiera Davida Camerona, który „niechcący” wyprowadził Wielką Brytanię z Unii. Te obawy mogą ciążyć europejskim rynkom, a zatem także złotemu, do czasu przynajmniej pierwszej tury francuskich wyborów – wskazuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. Marek Rogalski z DM BOŚ spodziewa się jednak, że najbliższe dni mogą przynieść chwilowe uspokojenie nastrojów. – W tym tygodniu kluczowych danych z USA nie będzie, uwaga skupi się na innych rynkach, w tym decyzjach banków centralnych, co być może przyniesie próbę pewnego wyciszenia na rynkach. Trudno jednak oczekiwać, że złoty mocno odbije i wymaże ostatnie spadki, choć wiele może zależeć od sondaży politycznych z Francji, które będą mieć duże znaczenie dla zachowana się francuskich aktywów i EUR/USD – uważa Rogalski.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zarówno sprzyjająca sytuacja zewnętrzna, jak i bardziej jastrzębie wypowiedzi szefa NBP Adama Glapińskiego sprawiły, że nasza waluta wróciła na ścieżkę umocnienia. Możliwe, że jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.
Początek nowego tygodnia na rynku walutowym przyniósł powrót silniejszego dolara amerykańskiego. Para EUR/USD wyraźnie traciła na wartości wymazując tym samym znaczną część odbicia w górę, które widziane było jeszcze w ubiegłym tygodniu. Powraca więc dyskusja o tym, czy znów może dojść do zrównania wyceny dolara i euro? Zdaniem analityków BM mBanku dolar co prawda pokazuje siłę, ale droga do parytetu jest jeszcze bardzo daleka i wymaga pokonania wielu istotnych, z punktu widzenia analizy technicznej, poziomów.
Ostatnia chwilowa zadyszka dolara okazała się być wsparciem dla metali szlachetnych. Te po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych wyraźnie bowiem traciły na wartości. Cena złota w ciągu dwóch tygodni spadła z okolic 2790 USD za uncję (historyczny szczyt notowań) do 2550 USD za uncję.
Jen znów ma problemy. Od połowy września japońska waluta ponownie traci. Kurs pary USD/JPY, który we wrześniu był w okolicach 140, obecnie jest już powyżej poziomu 155 i coraz odważniej patrzy w okolice tegorocznego szczytu, który wypada nieznacznie poniżej wartości 162. – W przypadku dolara w relacji do jena można powiedzieć jedno: dalsza presja popytu jest widoczna i może utrzymywać się nadal, co raczej niewielu mogłoby zdziwić – wskazują eksperci BM mBanku.
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
W ubiegłym tygodniu para walutowa EUR/USD przez chwilę zeszła poniżej 1,05. Poziom ten został ostatecznie obroniony, a to otwiera drogę do krótkoterminowej korekty. W długim terminie to jednak dolar wciąż ma więcej argumentów.
Niepewność związana z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych oraz silny dolar nadal dają się we znaki złotemu. Ubiegły tydzień przyniósł słabość naszej waluty. Co prawda w poniedziałek ruch nie był kontynuowany, ale trudno uznać, że sytuacja się unormowała i jest pod kontrolą. Za dolara nadal trzeba płacić ponad 4,02 zł, a rano było to nawet 4,04 zł. Euro było w poniedziałek wyceniane w okolicach 4,35 zł, a frank szwajcarski kosztował około 4,64 zł.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Enter Air są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „kupuj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 69,50 zł.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
Czwartek na większości giełd europejskich i amerykańskich zakończył się na czerwono. Dla Warszawy też. Piątek na rynku azjatyckim również nie zachwyca.
Od kilku tygodni rynek warszawski zaczyna dość konsekwentnie nadrabiać zaległości względem parkietów bazowych.
Po listopadowym pokazie siły amerykańskiej giełdy pierwsza połowa grudnia przyniosła z jednej strony nieco otrzeźwienia na Wall Street, a z drugiej odreagowanie powyborczej słabości na innych rynkach.
Od funduszy z Wall Street po drobnych traderów - ci, którzy postawili na biznesowe imperium najbogatszego człowieka świata Elona Muska, kończą rok z pokaźnymi zyskami.
W pierwszym półroczu 2024 r. wykryto oszukańcze transakcje kartami płatniczymi na kwotę 57,6 mln zł, a przy użyciu poleceń przelewu – w wysokości 323,5 mln zł. To łącznie ponad 381 mln zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Jednak skala oszustw jest zapewne znacznie szersza. Wiele osób wstydzi się zgłosić organom ścigania, że dało się nabrać cyberprzestępcom lub nie wie, jak zachować się w takiej sytuacji.
Nie jest wykluczone, że luzowanie polityki pieniężnej zacznie się dopiero w 2026 r. Wcześniej nastąpi skok inflacji, ale w oczekiwaniu na ruch NBP banki powstrzymują się ze znaczącymi obniżkami oprocentowania depozytów, a nawet polepszają oferty.
Syryjski socjalistyczny dyktator był miliarderem, ale prawdziwa wielkość jego majątku jest zagadką. Bogacił się m.in. na narkotykach syntetycznych. Wygląda na to, że pieniędzy wystarczyło mu na to, by po ucieczce z Damaszku urządzić sobie luksusowe życie w Moskwie.
Inwestorom inwestującym w papiery dłużne drugi rok z kolei udało się pobić wskaźniki inflacji. Dwucyfrowy zwrot dawały już tylko papiery korporacyjne, głównie dzięki utrzymaniu stóp procentowych.
Przyszły rok w mieszkaniówce zapowiada się podobnie do tego. Wiele zależy od tego, czy będzie nowy program dopłat do kredytów i czy dojdzie do obniżek stóp procentowych – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Enter Air są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „kupuj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 69,50 zł.
Podmioty gospodarcze często narzekają (i często mają rację) na przeregulowanie, na nieżyciowe przepisy utrudniające prowadzenie działalności, na niepotrzebną biurokrację. Przyczyny tego zjawiska wynikają z pokusy zapobiegania różnym niekorzystnym zjawiskom poprzez wprowadzanie zakazów i nakazów oraz z braku systemu usuwania zanieczyszczeń regulacyjnych.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Podstawową cechą sporu korporacyjnego jest to, że ryzyko jego wystąpienia jest rzeczą stałą. Różne w czasie może być tylko jego natężenie, co przekłada się na szansę wyprzedzającego wyłapania zbliżającego się zagrożenia.
Porozumienia akcjonariuszy to jedno z najbardziej kontrowersyjnych i złożonych zagadnień dotyczących obrotu akcjami na rynku regulowanym.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Przygotowanie transakcji biznesowej to proces wieloetapowy, który wymaga precyzyjnego planowania, uwzględnienia specyfiki każdej umowy oraz odpowiedniego zabezpieczenia interesów stron. W dobie globalizacji i wzrostu złożoności relacji gospodarczych nie ma miejsca na niedopatrzenia – każde niedociągnięcie może prowadzić do kosztownych sporów lub utraty zaufania między stronami.
Ustawa o ochronie sygnalistów nałożyła na średnie i duże podmioty szereg nowych obowiązków, w tym prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających, które wymagają odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i narzędzi.
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas