Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niespodzianki jednak nie było – zgodnie z oczekiwaniami kartel zdecydował o ograniczeniu produkcji ropy przez kolejne dziewięć miesięcy. – Taki scenariusz był już zdyskontowany przez rynek, dlatego zaraz po ogłoszeniu decyzji zobaczyliśmy ruch spadkowy na ropie WTI – mówi Mateusz Groszek, analityk Admiral Markets. – Pomimo że od początku roku OPEC stara się zredukować obecną nadpodaż ropy naftowej, to notowania surowca poruszają się w szerokiej konsolidacji – dodaje.
Jego zdaniem również ostatnie przedłużenie porozumienia OPEC nie będzie w stanie zmienić sytuacji fundamentalnej na rynku tego surowca. – Największym problemem dla notowań ropy naftowej jest jej rosnąca podaż ze Stanów Zjednoczonych. W październiku zeszłego roku amerykańska produkcja oscylowała w okolicy 8 mln baryłek dziennie, natomiast teraz jest to już o 800 tys. więcej. Ponadto rosnąca liczba wież wiertniczych zapowiada utrzymanie się obecnego trendu zwiększania podaży czarnego złota przez amerykańskich producentów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piątkowe wydarzenia odbiły się echem również na rynku walutowym. Para EUR/USD w reakcji na zaostrzenie retoryki...
Jeśli nawet pod koniec ub. tygodnia można było doszukać się korekty spadkowej na rynku metali szlachetnych, to w...
Miłośnicy podwyższonej zmienności już na początku tygodnia nie mieli powodów do narzekań. A to wcale nie musi by...
Na rynku amerykańskim znów dominują byki. Tamtejsze indeksy od kilku tygodni kontynuują wspinaczkę. W tym samym...
Ropa naftowa wróciła w ostatnim czasie do „żywych”. W ciągu ostatniego tygodnia jej notowania podskoczyły o okoł...
Poniedziałkowy poranek był dość trudny dla posiadaczy kryptowalut. Spora część z nich notowała dwucyfrową przece...