Złoto zamiast próbować atakować roczne maksimum, które znajduje się na wysokości 1357 dolarów, oscyluje obecnie przy 1270 USD. – W ubiegłym tygodniu notowania złota znajdowały się pod presją podaży. Cena tego kruszcu zeszła poniżej poziomu 1270 USD za uncję i zbliżyła się do ważnego technicznego poziomu wsparcia, czyli okolic 1260–1261 USD za uncję. Wspomniana bariera wyznaczona została m.in. przez lokalne minimum z początku października br., a także

Foto: GG Parkiet

przez linię 200-sesyjnej średniej ruchomej. Jej pokonanie otworzyłoby notowaniom złota drogę do dalszych zniżek, w kierunku poziomów 1217 USD za uncję, a nawet 1200 USD za uncję – twierdzi Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Jak jednak podkreśla, analizując notowania złota, trzeba patrzeć także na to, co dzieje się na rynku walutowym. Złoto traci bowiem wraz z umacniającym się dolarem. – W tym tygodniu pojawią się komunikaty z trzech ważnych banków centralnych: Banku Japonii, Rezerwy Federalnej USA oraz Banku Anglii. W każdym przypadku możemy zaobserwować reakcję inwestorów na rynkach walutowych, co – zwłaszcza w kontekście wartości USD – może przełożyć się na ceny złota – dodaje Sierakowska.