Dolar ma mocne argumenty, aby dalej zyskiwać względem euro

Para EUR/USD oscyluje przy poziomie 1,16. Jego przebicie może być sygnałem do dalszego osłabiania się wspólnej waluty. Jak głęboki może być ten ruch?

Publikacja: 31.10.2017 12:08

Dolar ma mocne argumenty, aby dalej zyskiwać względem euro

Foto: Bloomberg

Tak jak można się było spodziewać, ubiegły tydzień na rynku walutowym należał do Europejskiego Banku Centralnego. To właśnie ta instytucja swoimi decyzjami doprowadziła do wyraźnego osłabienia euro. EBC zdecydował bowiem, że od stycznia zmniejszy miesięczne zakupy aktywów w ramach programu QE z 60 mld euro do 30 mld euro i jednocześnie dał do zrozumienia, że stopy procentowe pozostaną jeszcze długo na obecnym poziomie. Wystarczyło to, aby inwestorzy odwrócili się od wspólnej waluty i znowu łaskawszym okiem spojrzeli na dolara.

– Euro w relacji do dolara w piątek było najtańsze od ponad trzech miesięcy. Kurs 1,16 to i tak sporo, biorąc pod uwagę, że na początku roku było to mniej niż 1,04, ale widać, że podejście inwestorów w ostatnim czasie uległo zmianie – zwraca uwagę Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

Argumentów, by kupować dolara kosztem euro, było w ubiegłym tygodniu jednak więcej. Zaliczyć do nich można też zaskakująco dobry odczyt PKB w Stanach Zjednoczonych czy też rosnące napięcie na linii Katalonia–Madryt. Jakby tego było mało, nie brakuje głosów, że euro nadal może osłabiać się do „zielonego", a przemawiać ma za tym co najmniej kilka argumentów.

Fundamenty i technika

Jak podkreśla Kwiecień, sama ubiegłotygodniowa decyzja EBC co prawda nie była wielkim zaskoczeniem, ale i tak uczestnicy rynku walutowego mogli się poczuć rozczarowani.

– Samo przedłużenie programu skupu obligacji w mniejszej skali było oczekiwane, jednak EBC w zasadzie ukrócił jakąkolwiek dyskusję o zaostrzeniu polityki pieniężnej. Po pierwsze, program nadal może zostać zwiększony lub przedłużony w przyszłości, jeśli miałaby być taka potrzeba. Po drugie, forma przedłużenia w zasadzie wyklucza podwyżkę stóp procentowych w 2018 roku, a pamiętajmy, że najważniejsza stopa depozytowa nadal w strefie euro jest na ujemnym poziomie. Tymczasem rynki, patrząc na skalę poprawy koniunktury w strefie euro, liczyły właśnie na zmianę postawy EBC, windując notowania euro w górę. W tej sytuacji może zabraknąć paliwa dla dalszego umocnienia europejskiej waluty. Notowaniom euro nie pomagały też doniesienia z Katalonii, gdzie regionalny rząd ostatecznie zdecydował się na ogłoszenie niepodległości – zwraca uwagę ekonomista XTB.

Dalszą przecenę euro względem dolara przewidują, podpierając się analizą techniczną, analitycy JP Morgan. Ich zdaniem po zejściu EUR/USD poniżej poziomu 1,1672 zwiększa się prawdopodobieństwo przetestowania poziomu 1,510–1,1481, a nawet 1,1411. Na aspekt techniczny zwracają także uwagę inni analitycy.

Foto: GG Parkiet

– Główna para walutowa wybiła się w czwartek dołem z zakresu wahań 1,1660–1,1880 a w piątek przełamała okrągły poziom 1,1600. Z technicznego punktu widzenia notowania utrzymują się poniżej 100-okresowej kroczącej średniej wykładniczej w skali dziennej oraz 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego całości fali wzrostowej realizowanej od początku roku, co daje szansę na pogłębienie spadków. Silne wsparcie wyznacza 200-okresowa średnia krocząca wykładnicza w skali dziennej przebiegająca w rejonie 1,1480. Strefę oporu wyznacza rejon 1,1660/90 – mówi Anna Wrzesińska, senior dealer w Noble Securites.

– Na wykresie dziennym została dopełniona formacja RGR, która zapowiada dalszą wyprzedaż euro – zauważa z kolei Mateusz Groszek, analityk Admiral Markets, który jednocześnie wskazuje na inne czynniki wspierające dolara względem euro.

– Spread 10-letnich obligacji niemieckich i amerykańskich przemawia za dolarem amerykańskim. Pamiętajmy, iż był to główny czynnik odpowiedzialny za wzrost wartości euro w stosunku do dolara amerykańskiego. W ostatnich tygodniach pomiędzy kursem walutowym a spreadem rentowności powstała bardzo duża rozbieżność, sugerująca dalszą wyprzedaż euro – uważa Groszek.

Złoty dostaje rykoszetem

Umacniający się dolar odbił się także na notowaniach złotego. Para USD/PLN znów wróciła do zwyżek. W poniedziałek wycena dolara oscylowała przy poziomie 3,66 zł.

Forex
Dolar nadal pod ostrzałem. Czy Fed rzuci mu koło ratunkowe?
Forex
Złoto już dało sowicie zarobić. Teraz nadszedł czas na srebro
Forex
Platyna również doczekała się swoich pięciu minut
Forex
Złoty cierpiał po wyborach, ale tylko przez chwilę. To koniec emocji?
Forex
Złoty zabrnął już daleko, ale sprzyjają mu fundamenty. A co po wyborach?
Forex
XTB kontynuuje marketingową ofensywę