Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Para GBP/USD zjechała w okolice 1,305, GBP/EUR zaś do poziomu 1,121. Skąd ta przecena? Wszystko przez politykę. – W weekend gazeta „Sunday Times" poinformowała, że 40 członków Partii Konserwatywnej zgodziło się na podpisanie listu stanowiącego wotum nieufności dla premier Theresy May. Kolejne osiem podpisów mogłoby doprowadzić do głosowania mogącego zmusić May do ustąpienia ze stanowiska. Jest to kolejny odcinek walki o wpływy w rządzącej partii i w okresie istotnych etapów negocjacji w sprawie brexitu kreuje dodatkowe ryzyko po stronie funta brytyjskiego – uważa Jacek Bakoński z DM mBanku. J
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.