Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W efekcie para EUR/USD oscyluje przy poziomie 1,25. Nie jest jednak wykluczone, że w kolejnych miesiącach zobaczymy ją jeszcze wyżej. – Ostatni rok upłynął pod dyktando umacniającego się euro. Po potwierdzeniu wsparcia na 1,05 udało się wspólnej walucie zyskać 20 figur do poziomu 1,25. Kluczowe dla najbliższych miesięcy będzie właśnie zachowanie tego instrumentu w okolicach strefy 1,20. Od 20 lat ten obszar dzieli niemal idealnie na pół wykres, potwierdzając, że z tego poziomu rozpoczynały się zarówno większe przeceny euro (1998 i 2003), jak i zwyżki (2004, 2006, 2010 i 2012). Rok 2018 ma szansę dołączyć do grupy wzrostowej, przynosząc powrót w stronę 1,34 – twierdzi Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Jak jednak wskazuje, droga do tego poziomu nie będzie prosta. – Zanim to nastąpi, wykupiony wskaźnik stochastyczny zdaje się zwiastować nadchodzące „czarne" tygodnie, które sprawdzą wiarygodność i stabilność 1,20. MACD zdołał już przejść na stronę trendu wzrostowego, co wspiera dalszą długoterminową aprecjację euro. W przypadku spadków poniżej 1,20 pojawi się szansa na powrót do dołków z 2017 roku. Naturalnymi kandydatami na kolejny opór są 1,26 oraz 1,34 – twierdzi Śliwa. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.