Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niewykluczone, że to jeszcze nie koniec zwyżek. Zdaniem Mateusza Groszka, analityka Admiral Markets szczególnie ciekawie wygląda sytuacja na rynku srebra, zarówno jeśli chodzi o krótki, jak i długi termin.
– W krótkim terminie na notowania srebra będzie wpływać kilka czynników. Po pierwsze zarządzający posiadają największą krótką pozycję na srebrze, po każdym dużym ekstremum na kontraktach terminowych przeważnie dochodziło do bardzo mocnego odwrotu. Po drugie Rezerwa Federalna podwyższyła stopy procentowe. Od rozpoczęcia cyklu zacieśniania polityki monetarnej po każdej podwyżce stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych metale szlachetne przechodziły do kilkumiesięcznych zwyżek. Możemy to powiązać z wyprzedażą dolara amerykańskiego, ale także z rosnącą awersją do ryzyka – wylicza Groszek. Jednocześnie zwraca także uwagę na ryzyko, jakie może napotkać na tym rynku. Te największe wiąże z sezonowością. – Od 2003 roku średnio w kwietniu, maju oraz czerwcu metale szlachetne traciły na wartości – zwraca uwagę Groszek. Jego zdaniem nie brakuje jednak też argumentów za tym, aby inwestować w ten metal szlachetny również z myślą o dłuższym terminie. – Spoglądając na srebro w długim terminie możemy pozostać optymistami. Zbliżają się bardzo niebezpieczne czasy, możliwa globalna wojna handlowa oraz prawdopodobna bessa na rynku akcji. Oprócz tego od kilku lat popyt na srebro jest większy niż jego podaż – twierdzi Groszek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.