Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Stronę popytową wspierały obawy dotyczące możliwych zaburzeń podaży ropy naftowej, związane z potencjalną eskalacją konfliktu zbrojnego w Syrii, amerykańskimi sankcjami na Rosję, a także możliwym powrotem do sankcji nałożonych na Iran przez USA. Kupującym sprzyjał także spadek amerykańskich zapasów ropy naftowej, jak również spekulacje dotyczące Arabii Saudyjskiej i jej planów dalszego wspierania wzrostu cen ropy naftowej, m.in. ze względu na zbliżające się IPO spółki Saudi Aramco – zwraca uwagę Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. W efekcie notowania ropy typu WTI dotarły do poziomu 68 dolarów za baryłkę. Zdaniem Sierakowskiej możliwe jest zresztą, że kupujący na tym rynku nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. – Wciąż wsparciem dla strony popytowej na rynku tego surowca pozostaje sugerowana przez wiele źródeł determinacja Arabii Saudyjskiej do podtrzymywania cen ropy naftowej na wysokim poziomie. Ma ona wynikać ze wspomnianego zbliżającego się giełdowego debiutu saudyjskiego giganta naftowego Saudi Aramco, a także z rozbudowanych planów reform saudyjskiej gospodarki.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piątkowe wydarzenia odbiły się echem również na rynku walutowym. Para EUR/USD w reakcji na zaostrzenie retoryki...
Jeśli nawet pod koniec ub. tygodnia można było doszukać się korekty spadkowej na rynku metali szlachetnych, to w...
Miłośnicy podwyższonej zmienności już na początku tygodnia nie mieli powodów do narzekań. A to wcale nie musi by...
Na rynku amerykańskim znów dominują byki. Tamtejsze indeksy od kilku tygodni kontynuują wspinaczkę. W tym samym...
Ropa naftowa wróciła w ostatnim czasie do „żywych”. W ciągu ostatniego tygodnia jej notowania podskoczyły o okoł...
Poniedziałkowy poranek był dość trudny dla posiadaczy kryptowalut. Spora część z nich notowała dwucyfrową przece...