– Ceny obecnie testują tegoroczne minimum, które osadzone jest w strefie długoterminowego wsparcia, zatem od strony technicznej pojawia się pretekst do wyprowadzenia wzrostowej fali – zauważa Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku.

W jego ocenie ostatnie, kwietniowe podbicie okazało się dosyć mocne, z cechami tzw. overbalance (rodzaj fali o sile przewyższającej dotychczasowe korekty wzrostowe), a to pozwala sądzić, że popyt ma prawo ponownie znowu uderzyć.

– Problemem są ujemnie nachylone minima, co utrudnia ustawienie tzw. smart stop loss, niemniej jednak zgodnie z klasyką analizy technicznej, dopóki cena zamknięcia wypada powyżej 115 centów za funt, dopóty obserwowane wahania pozwalają oczekiwać korekty wzrostowej i podejścia cen pod linię trendu spadkowego usytuowanego tuż poniżej majowego sufitu – twierdzi Neidek.

W krótkim terminie mogłoby to oznaczać powrót cen kawy w okolice 120 centów za funt. paan