Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Nie jest to zresztą przypadek. Para walutowa EUR/CHF zrealizowała na przestrzeni blisko czterech lat często spotykany scenariusz rynkowy. Po gwałtownych spadkach w styczniu 2015 roku euro zyskiwało do podstawy tego ruchu, czyli ceny 1,20. Podobnie jak w styczniu 2015 roku tak i teraz pojawiła się fala spadkowa, choć jej zasięg na chwilę obecną stanowi tylko 20 procent porównywalnej wyprzedaży wspólnej waluty europejskiej. Zatrzymanie na wsparciu 1,1500 oddala w czasie kolejne czarne świece, szczególnie że ten dołek wspierany jest przez zniesienie kierunkowe o wartości 100 proc. – wskazuje Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Jak podkreśla, poziom ten ma szczególne znaczenie dla tej pary walutowej. – Dopiero w przypadku przełamania tej popytowej zapory otworzy się przepaść i frank szwajcarski może ponownie zyskiwać na sile. Układ szczytów na wskaźniku MACD wskazuje na wyczerpanie siły zwyżek euro, gdyż utworzyła się negatywna dywergencja. Na interwale dziennym dokładniej widać, jak zachowuje się cena po dojściu do strefy 1,15. Dotychczas odskakiwała ona na północ o 150–500 pipsów – twierdzi Śliwa. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.