Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ostatnie tygodnie na tym rynku znowu bowiem upływają pod znakiem przeceny. Spadkowa seria sprowadziła ceny z poziomu 125 do 102 centów za funt. Tym samym notowania kawy arabica znowu są blisko psychologicznego poziomu 100 centów za funt. Jak wyjaśnia Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ, ruch ten ma mocne uzasadnienie.
– Z fundamentalnego punktu widzenia, na rynku kawy dominują czynniki sprzyjające stronie podażowej. W piątek amerykański Departament Rolnictwa (USDA) ocenił, że nadwyżka kawy na globalnym rynku w sezonie 2018/2019 wyniesie aż 10,9 mln worków (60-kg). Prognozy produkcji zostały podwyższone do poziomu 174,5 mln worków z poprzednich 171,2 mln worków, natomiast prognozy konsumpcji wzrosły delikatnie, z 163,2 mln do 163,5 mln worków. W rezultacie, zapasy na koniec sezonu w oczekiwaniach USDA wzrosły o 7,1 mln worków do 37,1 mln worków, co oznacza najwyższy poziom od sezonu 2014/2015 – zwraca uwagę Sierakowska. Czy to oznacza, że inwestorzy na rynku kawy muszą się przygotować na dalszą przecenę? Okazuje się, że niekoniecznie. – Informacje dotyczą obu głównych gatunków kawy: arabicy i robusty. Według USDA, zarówno podaż kawy w Brazylii (głównie arabica), jak i w Wietnamie (głównie robusta) będzie w tym sezonie rekordowa. Niekoniecznie oznacza to jednak, że notowania kawy będą nadal systematycznie spadać. Duża tegoroczna podaż jest już w sporej mierze uwzględniona w cenach kawy po wcześniejszych prognozach innych instytucji – uważa Dorota Sierakowska. Trzeba bowiem pamiętać, że od początku roku notowania kawy spadły już prawie o 20 proc. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Amerykańska waluta, po chwilowym umocnieniu z końca ubiegłego tygodnia, wróciła do dalszej deprecjacji. W tym tygodniu oczy inwestorów będą zwrócone przede wszystkim na Rezerwę Federalną. Jej retoryka może przesądzić o dalszym ruchu zielonego.
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.
O ile rano faktycznie można było zobaczyć reakcję złotego na wybory prezydenckie, tak w drugiej części dnia sytuacja została opanowana. Eksperci wskazują jednak, że wątek prezydencki wcale nie musi zostać całkowicie zepchnięty na bok.
Bazowe scenariusze analityków zakładają kontynuację słabości amerykańskiego dolara i rosnącego w siłę złotego i to mimo że kurs pary USD/PLN jest obecnie w okolicach najniższego poziomu od około czterech lat.
XTB zgodnie z zapowiedziami kontynuuje swoją ekspansję marketingową. Najnowszymi przejawami tego są projekty: „XTB. Where your money works – with Tyson Fury” oraz „Darmowa akcja”, która jest realizowana w obszarze MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna).