Rok temu unijny regulator ESMA wprowadził interwencję produktową na rynku kontraktów CFD. Teraz KNF wprowadziła swoją interwencję, która jest bardzo podobna do tej europejskiej. Pytanie tylko, czy tego typu działania, które ograniczają m.in. maksymalną dźwignię finansową, przekładają się na mniejsze straty klientów.
Po wprowadzeniu interwencji produktowej przez ESMA nasz urząd prowadził analizy jej wpływu. Dane, które zebraliśmy, potwierdzają, że interwencja była skuteczna i trzeba było ją wprowadzić. Świadczy o tym mniejszy odsetek stratnych inwestycji. Mówimy obecnie o poziomie około 50 proc., podczas gdy wcześniej było to około 70 proc. Interwencja przełożyła się też na mniejszą aktywność inwestorów. Otwartym pytaniem jest to, czy jest to efekt wyjścia inwestorów poza jurysdykcję europejską, czy wpływ na to miało zwiększenie wymaganego depozytu, co mogło się przełożyć na skłonność do zawierania transakcji.
KNF, wprowadzając interwencję produktową, praktycznie powtórzyła działania ESMA, ale też wprowadziła status klienta doświadczonego, który otwiera drogą do wyższej dźwigni. Dlaczego się na to zdecydowaliście?
Analizując wprowadzenie interwencji produktowej, zastawialiśmy się, co i dlaczego się wydarzyło. Przeprowadziliśmy również ankietę wśród klientów. Wynikało z niej, iż ponad 56 proc. respondentów odpowiedziało, że już otworzyło rachunki poza jurysdykcją UE. Na pytanie, dlaczego tak się stało, wskazana została kwestia dźwigni finansowej. My oczywiście dalej stosujemy interwencję produktową, ale właśnie dodając kwestię klienta doświadczonego. Patrzyliśmy, jak wygląda klient detaliczny, a jak profesjonalny. Wydaje nam się, że wprowadzenie definicji klienta doświadczonego odzwierciedla fakt, że polskie społeczeństwo nie jest zbyt zamożne. Aby być klientem profesjonalnym, trzeba mieć 500 tys. euro na rachunku w depozycie. Ze statystyk wynika natomiast, że około 60 tys. osób ma majątek netto na poziomie 1 mln USD. To pokazuje, że w Polsce nie ma tak naprawdę zbyt wielu osób, które są profesjonalistami, a wiedzę z zakresu rynków finansowych jednak posiadają. Dlatego zdecydowaliśmy się stworzyć grupę klientów doświadczonych, którzy oczywiście też muszą spełnić odpowiednie wymagania.
Te wymagania to oczywiście odpowiednia wiedza i doświadczenie. Czy macie statystyki pokazujące, ile osób faktycznie może spełniać te warunki?