Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jen w krótkim czasie w końcu umocnił się wobec dolara, a para USD/JPY zjechała z poziomu 109,00 w okolice 108,00. – Po okresie małej zmienności koniec ubiegłego tygodnia zostawił czarną świecę, której długość jest dwukrotnie większa niż w poprzednich dniach. Aktualnie cena 109,00 to bieżący opór i tutaj utworzył się lokalny szczyt. Tym samym w całości została pokonana przestrzeń pomiędzy skrajnymi liniami wskaźnika Bollingera. To w połączeniu ze średnią kroczącą MA50 tworzy potencjalne wsparcie. Piątkowa świeca pomimo małych rozmiarów daje nadzieję na taki scenariusz. Alternatywa to test strefy 107.00, która w przeszłości stanowiła ważne oparcie dla wzrostów wartości dolara – wskazuje Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Na co powinni uwagę zwrócić inwestorzy? – Posiadacze długich pozycji mogą posiłkować się interpretacją wskaźnika stochastycznego. Podejmuje on próbę opuszczenia strefy wyprzedania, co może doprowadzić do kolejnych białych świec. Dywergencja na wskaźniku MACD także może być argumentem za deprecjacją jena japońskiego. Pytaniem, na które nie znamy jeszcze odpowiedzi, jest to, czy czwartkowa przecena jest pełną korektą czy tylko jej małym elementem. Układ dołków i szczytów z ostatnich 2–3 miesięcy sugeruje możliwą dalszą przecenę JPY – uważa Śliwa. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli ktoś liczył na większe emocje na rynku walutowym w poniedziałek, srodze się rozczarował. Geopolityka może co prawda jeszcze dać o sobie znać, ale uwaga inwestorów przesuwa się już w zupełnie innym kierunku.
Zbliżające się rozmowy Trumpa z Putinem wspierają dobre nastroje na rynkach, co pomaga notowaniom naszej waluty. Eksperci wskazują, że o przyszłość naszej waluty na razie możemy być spokojni.
Funt brytyjski nadal jest mocny, przynajmniej jeśli zestawić go z jenem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy para GBP/JPY wzrosła o ponad 5,5 proc. i znów ma ochotę przetestować ważny opór, który znajduje się w okolicach psychologicznego poziomu 200.
Powrót siły dolara wcale nie jest taki oczywisty. Pokazała to końcówka ub. tygodnia. O ile bowiem od poniedziałku do czwartku para walutowa EUR/USD spadła z okolic 1,175 nawet poniżej 1,14, tak w piątek nastąpił zwrot akcji i powrót w okolice 1,16.
Dolar australijski od mocnego uderzenia zaczął nowy tydzień. W poniedziałek umacniał się on względem większości walut. Wyraźny ruch w górę było widać chociażby w przypadku pary walutowej AUD/JPY.
Wydarzenia na scenie politycznej w Polsce mogą w najbliższych miesiącach odbić się niekorzystnie na notowaniach naszej waluty – uważa Marek Rogalski, analityk walutowy w DM BOŚ.