Reklama

Marcin Materna: Obstawiałbym spółki defensywne oraz finanse

Marcin Materna, dyrektor Departamentu Analiz Millennium Domu Maklerskiego

Aktualizacja: 23.02.2017 14:49 Publikacja: 29.08.2011 01:18

Marcin Materna: Obstawiałbym spółki defensywne oraz finanse

Foto: Archiwum

Czy piątkowe wystąpienie Bena Bernankego będzie miało wpływ na wydarzenia rynkowe w najbliższym czasie?

Wydaje się, że nie zawarto w nim nic nowego. Przesunięcie decyzji na wrzesień niczego nie zmienia. W zasadzie trudno sobie wyobrazić, co wtedy miałoby się stać. Dalszy skup obligacji? Większość inwestorów jest przekonana, że to i tak nic nie da, taka decyzja mogłaby nawet zostać potraktowana jako sygnał, że w gospodarce jest gorzej, niż to widać na wskaźnikach. W zasadzie banki centralne mogą jedynie podkreślać, że?nie jest tak tragicznie jak?po upadku Lehmana, twierdzić, że gospodarki mają?szanse na wyjście na prostą, deklarować chęć działania w razie potrzeby i liczyć na to, że politycy – przynajmniej pozornie – zajmą się problemem zadłużenia publicznego.

Czego więc w najbliższych tygodniach można się spodziewać na giełdach?

Sądzę, że będziemy mieli do czynienia z kontynuacją tego, co obserwujemy od kilku dni – jeden krok do przodu, dwa kroki do tyłu, wskaźnik makro, krok do przodu, rewizja danych makro (ew. inne – słabsze dane makro), wzrost obaw i krok do tyłu, wzrost pod oczekiwanie na wystąpienie jednego czy drugiego polityka/szefa banku centralnego itd.

Czy są spółki bądź też branże, które mogą się zachowywać szczególnie dobrze?

Reklama
Reklama

Stosunkowo dobrze powinny zachowywać się branże, które – jak pokazały lata 2008–2009 – są stosunkowo?odporne na spadek koniunktury. Wtedy okazało się, że w małych spółkach szybko spadają wyniki, natomiast duże radzą sobie całkiem nieźle, często kosztem małych. Obstawiałbym branże?defensywne oraz finanse, zwłaszcza spółki płacące wysokie dywidendy, np.?PZU.?Zdecydowanie unikałbym sektorów, w których wyniki oparte są na poziomie inwestycji w gospodarce, takich jak budownictwo czy IT.

A jak wygląda sytuacja pod względem fundamentalnym?

Nie jest źle, przynajmniej w największych spółkach. Ostatnie silne pogorszenie się koniunktury gospodarczej w Polsce miało miejsce raptem dwa lata temu.

Odbicie było raczej powolne, więc zarządy nawet teraz pozostają ostrożne i sceptyczne w wydawaniu pieniędzy. Taka sytuacja skutkuje tym, że pozycja finansowa dużych spółek jest silniejsza niż w 2007/2008, a wyniki w wielu przypadkach są lepsze.

Firmy
Kapitalizacja państwowych spółek mocno w górę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Firmy
Zmiany w zarządzie Gremi Media
Firmy
PKP Cargo wypadło z torów
Firmy
Typy analityków DM BOŚ na 2026 rok. Które spółki polecają?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Firmy
Decora zwiększa sprzedaż na rynkach zagranicznych
Firmy
Vigo Photonics wchodzi w okres przyspieszonego wzrostu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama