Sławomir Hinc, wiceprezes ds. finansów PGNiG, zapewnia, że bez trudu firma sfinansuje zakup. Zarząd nie podjął jednak jeszcze decyzji, czy pieniądze będą pochodzić z emisji euroobligacji czy też spółka wykorzysta program emisji papierów dłużnych na rynku krajowym (został zwiększony z 5 do 7 mld zł).
– Rozważamy obie te możliwości, decyzja w tej sprawie zapadnie za dwa tygodnie. Jeśli przez ten czas warunki na rynku nie będą na tyle sprzyjające, by uruchomić program euroobligacji, to przełożymy tę emisję na przyszły rok – powiedział Hinc. – Jesteśmy w stałym kontakcie z bankami.
Szwedzki potentat postanowił wycofać się z Polski nie z powodu problemów na rynku, bo jego polskie spółki należą?do najlepszych w grupie Vattenfallu, ale ponieważ postanowił ograniczyć w Europie działalność do kilku tylko państw.
PGNiG zdecydowało się na zakup części aktywów Vattenfallu w Polsce, bo jest zainteresowane rozwojem energetyki gazowej. To kolejny, po projekcie w Stalowej Woli, element strategii firmy. Zarząd gazowej spółki liczy, że umożliwi to dywersyfikację źródeł osiąganych przychodów.