Chociaż jeszcze niedawno zarząd przemysłowego holdingu kontrolowanego przez Romana Karkosika twierdził, że trudna do przewidzenia sytuacja makroekonomiczna nie skłania do publikacji prognoz wyników na ten rok, takie szacunki zostały podane.
Grupa Boryszewa ma zarobić na czysto 218 mln zł przy prawie 4,8 mld zł przychodów i 318?mln zł zysku operacyjnego. Zysk netto i obroty mają być zatem o 11 proc. wyższe niż rok wcześniej, a zysk operacyjny o 26 proc.
Cenne nieruchomości
Najważniejsze obszary, w których działa holding to przetwórstwo metali kolorowych i produkcja komponentów dla przemysłu motoryzacyjnego.?W tym pierwszym przypadku menedżerowie sygnalizowali, że nie uda się poprawić ubiegłorocznych bardzo dobrych wyników. W drugim segmencie przychody poprawią się dzięki konsolidacji przejętych pod koniec 2011 i na początku tego roku przedsiębiorstw – według wcześniejszych deklaracji w tym roku sięgną około 1,8 mld zł. Jednak ramię motoryzacyjne ma jeszcze niewielkie przełożenie na wyniki operacyjne Boryszewa – nabywane głównie od syndyków podmioty wymagają restrukturyzacji.
Zarząd przyznał w komentarzu do prognozy, że uwzględnia ona również transakcje jednorazowe – m.in. wyceny gruntów inwestycyjnych i zyski z okazyjnego przejęcia grupy Ymos. Nie podano jednak szczegółów.
Diabeł tkwi w szczegółach
Rynek bez entuzjazmu potraktował prognozę – w piątek kurs Boryszewa spadł o 1,3 proc. i wyniósł 79 gr.