Polski rynek pocztowy jest w momencie zasadnicznej zmiany strukturalnej – segment paczek wyprzedził pod względem wartości segment przesyłek listowych. Prognozy wskazują, że dystans między oboma sektorami rynku pocztowego będzie się dalej systematycznie zwiększał. Segment przesyłek kurierskich – wedle prognoz – ma rosnąć w tempie 10–20 proc. rocznie, podczas gdy listów będzie się kurczył każdego roku o nawet 10 proc.
Przewaga Poczty
Różnic między tymi segmentami jest więcej. Branża kurierska działa w warunkach pełnej konkurencji, gdzie każda z firm funkcjonuje na równorzędnych zasadach. Rynek usług doręczania korespondencji dopiero jest liberalizowany. Do częściowego uwolnienia doszło w 2013 r. Pozycja prywatnych operatorów, alternatywnych wobec operatora wyznaczonego (funkcję tę pełni Poczta Polska), nie jest jednak równorzędna. Dziś obowiązują pewne regulacje, które dają przewagę Poczcie Polskiej (PP). Jak wyjaśnia Robert Mikulski, radca prawny, partner zarządzający Kancelarią Mikulski & Partnerzy, chodzi np. o doręczanie przesyłek urzędowych z obowiązkiem poświadczenia terminu nadania czy odbioru. – Jeśli popatrzymy na te ograniczenia, biorąc pod uwagę procedurę administracyjną czy cywilną, to faworyzują one operatora wyznaczonego – tłumaczy mec. Mikulski. Jego zdaniem obowiązujące prawo pocztowe stanowi bazę do dalszej liberalizacji rynku.
Operatorzy prywatni przekonują, że potrzebne są pilne działania, które uwolnią rynek.
– Niewątpliwie liberalizacja rynku usług pocztowych postępuje, jednakże cały proces jest efektem działań oddolnych, inicjatywy operatorów pocztowych, którzy przez swoją aktywność doprowadzają do tego, że mamy do czynienia coraz częściej z konkurencyjną ofertą, możliwością wyboru usługi, z której klient może korzystać. Niemniej na poziomie prawa nic się nie zmienia – podkreśla Rafał Zgorzelski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych. Jak wyjaśnia, przepisy zawierają wiele barier i ograniczeń dla operatorów. – Widać na każdym kroku, że nowelizacja jest niezbędna – dodaje.
Telekomunikacja wzorem
Choć w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej zarejestrowanych jest niemal 300 operatorów alternatywnych, to w rzeczywistości na rynku liczy się dziś paru, którzy są w stanie rywalizować z PP, w tym InPost, który przejął Polską Grupę Pocztową, czy Speedmail. Ale i te podmioty często stoją na przegranej pozycji w rywalizacji z PP o kontrakty.