– Pierwszy kwartał tego roku okazał się dużo lepszy niż rok temu, w którym odczuwaliśmy niski poziom inwestycji. Teraz trend się odwrócił, czego najlepszym przykładem jest liczba składanych zamówień. Rośnie nam również marża brutto, więc w kolejnych kwartałach spodziewam się dalszej poprawy wyników, choć może nie z taką dynamiką jak na początku roku – zapowiada Ryszard Wtorkowski, prezes LUG, notowanego na NewConnect producenta oświetlenia.
Jak przyznaje Wtorkowski, sprzedaż krajowa ma się dobrze, jednak motorem wzrostu będzie eksport. – Nasze systemy do zarządzania oświetleniem znajdują uznanie na całym świecie, nawet na tak egzotycznych z naszego punktu widzenia kontynentach, jak Ameryka Południowa i Afryka. To kluczowe kierunki rozwoju sprzedaży na najbliższe lata – zapowiada. Spółka przenosi się na GPW. – Zamianie rynku notowań nie będzie towarzyszyć emisja akcji, choć nie wykluczamy, że będziemy chcieli pozyskać kapitał z giełdy w przyszłości. Spółką interesują się fundusze inwestycyjne, jednak warunkiem wsparcia naszego rozwoju jest przeniesienie z rynku alternatywnego. Będzie to też dobra okazja do publikacji polityki dywidendowej – twierdzi Wtorkowski.
Nakłady inwestycyjne na ten rok sięgną 11 mln zł, z czego 4 mln zł pochodzić będzie z dotacji unijnych. Spółka rozwija ofertę systemów sterowania oświetleniem ulicznym i wnętrzowym, oraz rozbudowuje aktualną bazę laboratoryjno-produkcyjną. Trwa budowa zakładu produkcyjnego w Argentynie, który pozwoli ograniczyć koszty sprzedaży w regionie. – W najbliższych latach spodziewam się sprzyjającej koniunktury. Jesteśmy obecni na blisko 70 rynkach świata, obserwujemy zachowania konsumentów i wiemy, że oświetlenie ledowe stanowi dzisiaj najszybciej rozwijający się segment rynku – szacuje Wtorkowski.