Negatywny wpływ na przychody tego czynnika grupa szacuje na 57 mln zł. – W IV kwartale będziemy odczuwali jeszcze wpływ zmian certyfikacji na rynku nowych aut. Nie posiadamy precyzyjnych informacji, ale oczekuję, że produkcja w tym okresie będzie niższa od pierwotnie oczekiwanej – uważa Cezary Pyszkowski, członek zarządu Boryszewa. Jednocześnie liczy, że od I kwartału 2019 roku produkcja wróci do wyższych poziomów, co przełoży się na poziom zamówień dla spółek z grupy.
Boryszew dostrzega duży potencjał w rynku aut elektrycznych. Dlatego w 2019 roku planuje rozpoczęcie seryjnej produkcji części do tych samochodów. – Wszyscy znaczący producenci zaczynają inwestować w rozwój samochodów elektrycznych. Volkswagen inwestuje w centra elektromobilności, które powstają blisko naszych zakładów, gdzie będziemy jednym z beneficjentów tej nowej strategii. Pozyskaliśmy już pierwsze nominacje – poinformował Piotr Lisiecki, prezes Boryszewa.
Tegoroczne nakłady inwestycyjne grupy będą niższe, niż wcześniej zakładano, i wyniosą 150 mln zł. Początkowo była mowa o 300 mln zł. Ma to związek z przesunięciem harmonogramów projektów inwestycyjnych, przede wszystkim w Hucie Aluminium Konin, ale także w NPA Skawina.
Warto przypomnieć, że w ciągu ostatnich tygodni sporo się działo w grupie. Najpierw miały miejsce roszady w zarządzie, a potem ogłoszono przegląd opcji strategicznych. Rozważane jest poszukiwanie inwestora wspierającego rozwój grupy, zawarcie aliansu strategicznego, zmiana struktury grupy lub dokonanie innej transakcji. Żadne decyzje związane z wyborem konkretnej opcji nie zapadły. Grupa chce zakończyć przegląd przed końcem 2018 roku.