Tatry Mountain Resorts zarabiają także latem

Spółka dywersyfikuje wpływ sezonowości. Poza ośrodkami zimowymi w ofercie ma także pola golfowe, aquapark i wesołe miasteczko.

Publikacja: 29.07.2019 05:25

Bohuš Hlavatý, prezes Tatry Mountain Resorts.

Bohuš Hlavatý, prezes Tatry Mountain Resorts.

Foto: materiały prasowe

Akcje słowackiego operatora usług turystycznych od początku roku zdrożały o 5 proc. Notowania znajdują się także w długoterminowym trendzie wzrostowym i przez ostatnie pięć lat zyskały 57 proc. Ma to związek z osiąganymi wynikami, które spółka z roku na rok poprawiała...

...aż do teraz

W okresie od 1 listopada ub.r. do 30 kwietnia br. nastąpił jednak spadek zysku o 27 proc. rok do roku. Wpływ na to miało kilka czynników, m.in. wzrost kosztów związanych z organizacją Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Szpindlerowym Młynie. Ponadto spółka poniosła koszty związane ze spłatą odsetek od wyemitowanych obligacji i zaciągniętych kredytów. – Ponadto ośrodek Vysoké Tatry odnotował spadek zarówno wskaźnika odwiedzin, jak i średniego przychodu ze względu na fakt, że spółka nie była w stanie zrealizować swojego strategicznego planu rozbudowy ośrodka, a zatem musiała zmierzyć się z konkurencją ze strony mniejszych ośrodków – tłumaczy „Parkietowi" Bohuš Hlavatý, prezes Tatry Mountain Resort.

Nadzieje na lepsze wyniki daje to, że spółka stara się również rozwijać obiekty letnie, aby zmniejszyć efekt sezonowości. W ubiegłym roku weszła w segment golfowy, dzierżawiąc dwa pola w Czechach. Ponadto co roku inwestuje miliony euro w ulepszanie swoich obiektów, m.in. w modernizację śląskiego parku rozrywki Legendia czy parku wodnego Tatralandia.

Dual listing

Akcje Tatry Mountain Resorts można kupować na giełdzie w Warszawie, Pradze czy Bratysławie. Ma to związek z ośrodkami, które spółka posiada w Polsce, Czechach i na Słowacji. – Chcieliśmy zaistnieć na rynku czeskim i polskim, gdy zaczęliśmy rozszerzać działalność za granicą, a giełda wydawała się dobrą platformą, aby stać się znaną, przejrzystą firmą również wśród czeskich i polskich inwestorów w przypadku potencjalnej przyszłej wtórnej oferty akcji (SPO) lub innych potrzeb w zakresie pozyskiwania kapitału, wydawała się także dobrą platformą dla synergii marketingowych na rynku czeskim i polskim – dodaje Hlavatý.

Wiele korzyści

Foto: GG Parkiet

Inwestorom spółka oferuje specjalny program lojalnościowy zwany klubem akcjonariuszy. Udziałowcy, którzy posiadają co najmniej 25 akcji (niezależnie od tego, czy są notowane w Warszawie, Pradze czy Bratysławie), wartych obecnie około 3400 zł, mogą otrzymać sześć wejściówek np. do parku wodnego Tatralandia, ośrodka narciarskiego w Szczyrku czy śląskiego wesołego miasteczka. Klub oferuje siedem progów, które w zależności od liczby posiadanych akcji oferują więcej wejściówek czy biletów sezonowych. Najlepsze korzyści niesie ze sobą pakiet VIP Gold, do którego uprawnieni są akcjonariusze posiadający co najmniej 750 akcji, których wartość na warszawskim parkiecie wynosi obecnie ponad 100 tys. zł. Pakiet ten poza biletami sezonowymi oferuje m.in. wejście do spa, strefy VIP czy zniżki na posiłki. Jak podaje nam TMR, klub akcjonariuszy liczy teraz kilka tysięcy inwestorów.

Firmy
„Rzeczpospolita Nauka” – nowy kwartalnik o odkryciach, badaniach i teoriach naukowych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Shorty odpuściły. Cztery spółki zniknęły z rejestru
Firmy
Gospodarka odpadami to perspektywiczny biznes
Firmy
Strategie – czym spółki chcą przekonać inwestorów?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń
Firmy
Rafako zmienia nazwę. Inwestorzy odwracają się od raciborskiej spółki?