Krakchemia odnotowuje wzrost przychodów, utrzymuje rentowność netto na poziomie 1,5-2 proc. i zwiększa udział w rynku dystrybucji folii – powiedział w rozmowie z „Parkietem” Andrzej Zdebski, prezes spółki. Giełdowa firma obecnie przymierza się do wejścia ze swoją ofertą poza Polskę. – Początkowo na rynkach zagranicznych zamierzamy ruszyć z dystrybucją folii i niektórych granulatów tworzyw sztucznych. Chodzi m.in. o Czechy i Słowację – twierdzi Zdebski.

Informuje, że Krakchemia zajmuje obecnie drugie miejsce na polskim rynku dystrybutorów granulatów tworzyw sztucznych. Liderem jest międzynawowy koncern Brenntag, z siedzibą w niemieckim mieście Mülheim. – Liczymy, że dzięki przeprowadzanej restrukturyzacji, zwiększeniu sprzedaży produktów dających duże marże oraz rozwojowi kanałów dystrybucji, będziemy mogli nadal wypracowywać satysfakcjonuje akcjonariuszy zyski – mówi Zdebski. W pierwszym kwartale spółka zanotowała 123,5 mln zł przychodów i 2,4 mln zł zysku netto. W stosunku do tego samego okresu 2010 r. oznaczało to wzrost o 48,9 proc. i o 115,7 proc.

Kurs akcji Krakchemii od ponad trzech miesięcy znajduje się w trendzie wzrostowym. O ile w połowie lutego za walory spółki płacono nawet poniżej 3,6 zł, o tyle obecnie ich cena przekracza 5 zł. Dziś na otwarciu sesji wynosiła 5,1 zł i była o 1,2 proc. wyższa, niż wczoraj. Potem zaczęła jednak spadać.