Polna nadal zamierza przejmować

Na celowniku są spółki wystawiane na sprzedaż przez resort skarbu, jak i prywatne przedsiębiorstwo

Aktualizacja: 23.02.2017 12:18 Publikacja: 03.10.2011 02:48

Polna nadal zamierza przejmować

Foto: GG Parkiet

Kolejna próba przejęcia, na które od dawna czekają akcjonariusze Zakładów Automatyki Polna, zakończyła się niepowodzeniem. Resort skarbu odstąpił od negocjacji z firmami zainteresowanymi Warszawskimi Zakładami Mechanicznymi PZL-WZM, uznając oferty cenowe za niesatysfakcjonujące. Oprócz Polnej, wiążącą ofertę złożył m.in. giełdowy Hydrotor.

Kilka możliwości

– Decyzja MSP nie oznacza końca naszych planów akwizycyjnych – zapewnia Andrzej Piszcz, od końca czerwca prezes Polnej. – W tej chwili obserwujemy kilka innych podmiotów, interesują nas co najmniej dwie spółki prywatyzowane i jedna prywatna. Decyzje o złożeniu ofert zapadną do końca października – dodaje.

Resort prywatyzuje obecnie m.in. Archimedesa (producent narzędzi pneumatycznych i elementów hydrauliki siłowej), Białostockie Przedsiębiorstwo Robót Zmechanizowanych i Maszyn Budowlanych, Fabrykę Maszyn „Bumar Koszalin", Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Oleśnicy, Fabrykę Części do Maszyn Włókienniczych czy Odlewnię Metali Baworowo. – Śledzimy na bieżąco ogłoszenia MSP. Niektóre ze wskazanych spółek mogą się znaleźć w obszarze naszych zainteresowań – mówi Piszcz.

Niezależnie od planów przejęć Polna kontynuuje skup akcji. Do połowy przyszłego roku może nabyć do 517 tys. walorów za maksymalnie 8 mln zł. Dotychczas wydała 77 tys. zł. Spółka, której największym udziałowcem jest Zbigniew Jakubas, pod koniec 2008 roku pozyskała z emisji z zachowaniem prawa poboru 6,3 mln zł. Sprzedała 1,66 mln papierów po cenie równej wartości nominalnej, czyli 3,8 zł. W piątek kurs Polnej wzrósł o 1 proc., do 9,49 zł.

Nadchodzi spowolnienie

I półrocze Polna zamknęła  13,8 mln zł przychodów i zaledwie 15 tys. zł zysku netto. – III kwartał jest sezonowo zawsze bardzo dobry dla spółki. Mamy też pełny portfel zamówień na październik i listopad – mówi Piszcz. – Niestety, widać wyraźne sygnały osłabienia w Niemczech. W krótkim czy średnim terminie może się to przełożyć na poziom naszego eksportu, ale pomaga nam kurs euro. W Polsce do stosunkowo niskiego poziomu spadł popyt, jeśli chodzi o zamówienia związane z dużymi projektami. Generalnie zakładamy, że I kwartał 2012 roku może być trudniejszy pod względem popytu na  nasze wyroby. Liczymy, że klienci nadrobią to w kolejnych okresach przyszłego roku – podsumowuje.

Budownictwo
Spadek liczby mieszkań oddanych do użytku. Nowe dane GUS
Budownictwo
Projektanci i inżynierowie też potrzebują waloryzacji, nie tylko firmy budowlane
Budownictwo
Ronson liczy na wzrost sprzedaży mieszkań
Budownictwo
Wyniki Elektrotimu nie zawiodą inwestorów?
Budownictwo
Państwu jeszcze daleko, by dogonić inwestorów
Budownictwo
Akademiki Echa z kredytem od Pekao