Co ciekawe, tak jednoznacznie zarysowany opór nie stał się jak dotąd impulsem do zdecydowanych kontrataków sprzedających, którzy pozostają w defensywie. W konsekwencji rynkowi wciąż udaje się utrzymywać blisko szczytowych rejonów, co wzmacnia narrację o stopniowym, lecz nieustępliwym parciu kupujących. Dopiero zejście poniżej silnego wsparcia technicznego: 105000–105200 pkt można by interpretować jako sygnał zmiany układu sił na bardziej korzystny dla niedźwiedzi. Analogiczny obraz obserwujemy na S&P500, gdzie rynek testuje kluczowy węzeł: 6410–6458 pkt, wspierany dodatkowo przez górne ograniczenie średnioterminowego kanału wzrostowego.
Na tym tle coraz wyraźniej rysuje się bardzo ciekawy kontekst globalny. Presja na sektor technologiczny bowiem nie ustaje, a kolejne sesje pokazują, że inwestorzy stają się bardziej ostrożni wobec narracji o nieograniczonym potencjale sztucznej inteligencji. Krytyczny raport Massachusetts Institute of Technology, wskazujący na brak wymiernych korzyści z AI w większości organizacji, skutecznie podkopał entuzjazm, który do tej pory napędzał hossę spółek technologicznych. Warto pamiętać, że przed nami publikacja wyników Nvidii, które dla wielu uczestników rynku staną się prawdziwym testem realnej wartości sektora AI. Dodatkowym elementem są ostrzeżenia Sama Altmana przed tworzącą się bańką spekulacyjną – te słowa muszą działać na wyobraźnię inwestorów.
Nastroje tonują również protokoły z lipcowego posiedzenia Fedu, które zabrzmiały wyraźnie jastrzębio. W efekcie rynkowe oczekiwania na wrześniową obniżkę stóp zostały ograniczone – jeszcze niedawno zakładano ją z prawdopodobieństwem 84,4 proc., dziś wskaźnik ten spadł do 80,6 proc. Zmiana wydaje się subtelna, ale wrażliwy rynek odebrał ją jako sygnał, że Rezerwa Federalna nie zamierza spieszyć się z luzowaniem polityki pieniężnej. Tym większego znaczenia nabiera piątkowe wystąpienie Jerome’a Powella w Jackson Hole. Dla części inwestorów może ono okazać się decydującym momentem, który wyznaczy kierunek handlu na resztę trzeciego kwartału.