Po sierpniowym dołku (3,16 zł) nastąpiła gwałtowna korekta, która podniosła cenę w okolice 4,07 zł (zniesienie 38,2 proc.). Niestety granicy tej nie udało się pokonać . Próba z początku września również skończyła się niepowodzeniem, co było impulsem dla podaży. Kurs spadł poniżej ceny 3,72 zł (zniesienie 23,6 proc.) i powoli obsuwa się, aż do dzisiejszej sesji.

Jesteśmy tuż pod górnym ograniczeniem, coraz węższego pasma wahań. Jeśli nie uda się w najbliższym czasie ponownie zaatakować ceny 3,72 zł, czeka nas ruch w dół. Jego zasięg to dolna granica wahań, a stąd już blisko do minimum bessy 3,16 zł.