– Jesteśmy po słowie w wypadku kilku kolejnych przedsięwzięć. Obecnie negocjujemy warunki umów, a zamawiający zabezpieczają finansowanie inwestycji. Jak tylko spełniony zostanie ten drugi warunek, to nie będzie przeciwwskazań do zawarcia kontraktów – mówi Jan Mikołuszko, prezes Unibepu. – Uważamy, że jest szansa, że na koniec roku nasz portfel zleceń na 2012 r. będzie zapełniony w około 90 proc. – dodaje.
Unibep liczy też na zlecenia?zagraniczne. – W tym roku możemy podpisać wartą ponad 100 mln euro umowę z zakresu budownictwa przemysłowego w Rosji – mówi szef giełdowej spółki.
Dodaje, że inwestycja zostanie zrealizowana przez konsorcjum, w którym Unibep będzie miał 50-proc. udział. Zawarcie tej umowy się przeciąga, gdyż podobnie jak w wypadku innych kontraktów, polska firma czeka, aż zamawiający zapewni finansowanie.