Czy w przyszłym roku możliwe jest przekroczenie przez JHM Development 100 mln zł obrotów? – Taki poziom sprzedaży wydaje się realny – przyznaje w rozmowie z „Parkietem" Jerzy Mirgos, dyrektor generalny giełdowej spółki. – Naszym celem numer jeden na przyszły rok będzie jednak utrzymanie tegorocznej rentowności przy jednoczesnym wzroście sprzedaży – zaznacza. Czego można się spodziewać w końcówce tego roku?
Lepszy kwartał
Mirgos zakłada, że IV kwartał będzie lepszy od III zarówno pod względem przychodów, jak i wyniku netto. – Poprawę zanotujemy nawet pomimo tego, że w tym roku nie uda nam się podpisać aktów notarialnych w wypadku mieszkań w Bełchatowie i apartamentów na Helu. Wszystko za sprawą opóźnień?w uzyskaniu pozwoleń na użytkowanie. Powinniśmy je jednak otrzymać w I kwartale 2012 r. – mówi.
W III kwartale JHM Development miał 14 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 1,4 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Narastająco po trzech kwartałach obroty sięgnęły 55,3 mln zł, a czysty zarobek 4,4 mln zł.
Gdyby IV kwartał okazał się pod względem wyników taki sam jak okres lipiec–wrzesień, to JHM Development zakończyłby ten rok z 69,3 mln zł obrotów i 5,8 mln zł zysku netto. Rentowność netto sięgnęłaby wówczas 8,35 proc. Jej utrzymanie przy wzroście sprzedaży do ponad 100 mln zł oznaczałoby zatem, że w 2012 r. czysty zarobek mógłby przekroczyć 8,4 mln zł.
Pieniądze na inwestycje
Mirgos informuje, że spółka raczej nie wypłaci dywidendy z zysku za 2011 r. – Zarząd JHM Development będzie rekomendował pozostawienie tegorocznego zysku netto w spółce. Firma ma bowiem w planach kolejne inwestycje, na które będzie potrzebowała pieniędzy. Na przełomie II i III kwartału chcemy ruszyć z budową mieszkań w Koninie, Żyrardowie i Katowicach – mówi. – W sumie w ramach tych inwestycji, które zakończymy w 2013 r., powstanie około 800 mieszkań. Koszty budowy szacujemy na około 110?mln zł. Mieszkania zamierzamy sprzedać za około 170 mln zł – dodaje.