Selena: najważniejsza jest poprawa rentowności

Nowy prezes producenta chemii budowlanej przejął stery w trudnym czasie – niekorzystna koniunktura w branży obniżyła marże, a kurs akcji spółki nieubłaganie spada

Aktualizacja: 24.02.2017 00:37 Publikacja: 19.12.2011 01:45

Selena: najważniejsza jest poprawa rentowności

Foto: Archiwum

Pełna koncentracja na poprawie rentowności, wprowadzenie na rynek innowacyjnych produktów, utworzenie centralnego ośrodka badawczego i budowa nowej strategii do 2015 roku – takie zadania postawiła przed nowym prezesem Seleny FM nowa rada nadzorcza producenta chemii budowlanej. Jarosław Michniuk stanął na czele giełdowej spółki na początku listopada. Stery przejął od Krzysztofa Domareckiego, który jako większościowy akcjonariusz objął funkcję przewodniczącego rady nadzorczej.

Drogie surowce, duże wydatki

Zmiana zarządu nastąpiła w trudnym dla Seleny czasie. Rosnące ceny surowców i słabnąca koniunktura w branży budowlanej zaniżyły wynik netto spółki, który po trzech kwartałach spadł o 44 proc. rok do roku i wyniósł 13,7 mln zł, przy przychodach przekraczających 757 mln zł. – Rzeczywiście ten rok był trudny dla całej branży. Jeszcze do końca pierwszego półrocza obserwowaliśmy wzrost cen surowców, a to odbiło się na marżach uzyskiwanych na sprzedaży naszych produktów. Selena wprowadziła co prawda w tym roku podwyżki cen, ale okazały się one niewystarczające na pokrycie rosnących kosztów związanych z zakupem surowca – wyjaśnia Michniuk.

Dodatkowym obciążeniem finansowym były duże inwestycje realizowane w ostatnich dwóch latach, jak na przykład budowa fabryki pian montażowych w Chinach, która pochłonęła 30 mln zł. Ale nie tylko – Selena przejęła też pozostałe udziały w spółkach zależnych: hiszpańskiej i tureckiej, oraz kupiła polski Matizol. Część z tych wydatków przypadła właśnie na rok 2011. – To wszystko musiało odbić się na wynikach spółki – przyznaje Michniuk. – Jednak od połowy roku obserwujemy stabilizację, a nawet spadek cen niektórych surowców. Funkcjonować zaczęły również podwyżki cen naszych produktów, w efekcie czego marża zaczęła się poprawiać. W trzecim kwartale rentowność operacyjna Seleny wzrosła do 5 proc. – dodaje.

Chiny mają potencjał

Powstaje pytanie, czy nie warto było wszystkie te inwestycje rozłożyć w czasie, w miarę możliwości finansowych Seleny? – Ich realizacja i tak była nieunikniona – odpowiada prezes. – Żeby być znaczącym graczem na światowych rynkach, musieliśmy wybudować fabrykę w Chinach. Konieczne było też uzyskanie pełnej kontroli w spółkach zależnych, by móc przeprowadzić restrukturyzację zakładów – zaznacza. Ale na razie sprzedaż w Chinach rozwija się wolniej od oczekiwań. – Pamiętajmy jednak, że prognoza wzrostu gospodarczego w Chinach na przyszły rok wynosi 7–8 proc. Oznacza to, że rynek chiński będzie nadal rósł i my chcemy na tym skorzystać – zapowiada Michniuk.

Ponadto, aby w pełni wykorzystać moce produkcyjne w nowej chińskiej fabryce, Selena przerzuci do tego zakładu realizację części kontraktów eksportowych. Produkcja na inne rynki ma tam ruszyć w I półroczu 2012 r.

Od przyszłego roku zyski mają też przynosić nierentowne dziś fabryki w Hiszpanii i Turcji. – Do tej pory firmy te skupione były w dużej mierze na sprawach wewnętrznych związanych z restrukturyzacją, a przez to mniej koncentrowały się na sprzedaży. Ale to już zaczyna się zmieniać – zaznacza Michniuk.

Dodaje też, że już w tym roku realne jest przekroczenie 1 mld zł obrotów, co w historii spółki jeszcze się nie zdarzyło. Natomiast w przyszłym roku, z uwagi na koniunkturę gospodarczą, przewiduje umiarkowany wzrost sprzedaży.

Rośnie zadłużenie...

Tymczasem rośnie zadłużenie spółki, które po trzech kwartałach sięgnęło 155 mln zł i było dwukrotnie wyższe niż na koniec ubiegłego roku. – Przychody Seleny rosną średnio o 15 proc. rok do roku. Jest więc rzeczą naturalną, że spółka musi mieć więcej kapitału obrotowego, aby finansować ten wzrost. Z tego tytułu zaciągnęliśmy większe kredyty. Ale kapitał własny Seleny wynosi 370 mln zł, zatem obecne zadłużenie nie jest powodem do niepokoju – uspokaja Michniuk.

Jednak stosunek zadłużenia do wyniku operacyjnego nie jest już tak korzystny. W efekcie spółka nie dotrzymała warunków umów kredytowych i z tego też powodu zobowiązania długoterminowe musiała przekształcić na zobowiązania krótkoterminowe.

– Nie ma to jednak żadnego wpływu na uzgodnione realne terminy kredytowania z bankami. W naszym planie operacyjnym zakładamy, że sytuacja ulegnie znaczącej poprawie w przyszłym roku i wrócimy do poziomu, na który umawialiśmy się z bankami – przekonuje prezes Seleny.

...a kurs akcji spada

Producenta klejów, pian i uszczelniaczy dla branży budowlanej nie ominęły tegoroczne zawirowania na giełdzie. Od początku sierpnia cena akcji Seleny stopniała o 60 proc., do 6 zł. Taka przecena, według zarządu giełdowej spółki, jest nieuzasadniona. Spowodowała natomiast, że do firmy zgłasza się coraz więcej chętnych do przejęcia akcji od większościowego akcjonariusza Krzysztofa Domareckiego (pośrednio kontroluje 77,4 proc. kapitału i 80,78 proc. głosów na WZA). Nie dziwi to obecnego prezesa Seleny.

– Firma jest przecież międzynarodowym graczem w branży chemii budowlanej i cały czas się rozwija, a jej aktualna wycena rynkowa jest niska – tłumaczy Michniuk. – Chciałbym jednak podkreślić, że nie jesteśmy zainteresowani żadnymi zmianami w strukturze właścicielskiej – dodaje.

[email protected]

Mniejsze zyski, wyższe obroty

Pomimo rosnących przychodów Selena odnotowała w tym roku znaczny spadek zysku netto. Ze względu m.in. na wysokie ceny surowców w połowie roku wynik finansowy był po raz pierwszy w historii tej firmy ujemny. Od III kwartału ceny surowców ustabilizowały się, w niektórych przypadkach nawet  zaczęły lekko spadać. Przełożyło się to na wyższe marże i lepszy wynik grupy. Natomiast w IV kwartale mimo wyższych marż na wyniki negatywnie wpłynie obserwowana co roku mniejsza aktywność branży budowlanej.

Budownictwo
Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Publiczna oferta obligacji w styczniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku