W tym roku przemysłowy holding kontrolowany przez Romana Karkosika, który od poniedziałku będzie notowany jest w indeksie WIG20, ma mieć 218 mln zł skonsolidowanego zysku netto, czyli o prawie 11 proc. więcej, niż w 2011 roku. Jest to zysk uwzględniający działalność kontynuowaną i zaniechaną, przypisany zarówno właścicielom jednostki dominującej, jak i udziałowcom niesprawującym kontroli.
Również przychody mają być wyższe o prawie 11 proc. i sięgnąć 4,8 mld zł. Zysk operacyjny ma być wyższy o 26 proc. i wynieść 318 mln zł.
Prognoza uwzględnia średni kurs euro na poziomie 4,2 zł a dolara 3,1 zł. Prognozowane średnie ceny metali to 2,2 tys. USD za tonę aluminium, 8 tys. USD za tonę miedzi i 2,1 tys. USD za tonę ołowiu. Uwzględnia również transakcje jednorazowe – m.in. wyceny gruntów inwestycyjnych i zyski z okazyjnego przejęcia grupy Ymos.
Według wcześniejszych deklaracji, ramię motoryzacyjne Boryszewa ma w 2012 roku wypracować 1,8 mld zł przychodów. W 2011 roku wpływ tego segmentu na wynik operacyjny grupy był jeszcze nieznaczny. Boryszew nie podał w prognozie żadnych szczegółów, jak wyniki rozkładają się na poszczególne segmenty (oprócz automotive to jeszcze metale kolorowe i chemia).
Przy okazji publikacji wyników za IV kwartał 2011 roku zarząd zapowiadał, że publikacja prognozy jest mało prawdopodobna, z uwagi na trudną do przewidzenia sytuację makroekonomiczną.