Chociaż Polska Grupa Energetyczna poinformowała, że mimo niezakończonego sporu sądowego z ekologami będzie kontynuować budowę dwóch nowych opalanych węglem bloków energetycznych w Elektrowni Opole, nie ujawnia harmonogramu działań.
Opole w gotowości
– Warunkiem rozpoczęcia prac jest otrzymanie od PGE notice to proceed (dokumentu potwierdzającego przez zamawiającego datę rozpoczęcia realizacji przedmiotu zamówienia – przyp. red.) – wyjaśnia Wiesław Różacki, prezes Rafako, które jest liderem konsorcjum, mającego realizować zlecenie o wartości 11,5 mld zł brutto. To największy tego typu kontrakt w Polsce. Do konsorcjum należy jeszcze Polimex-Mostostal (ma wiodący, 42-procentowy udział) oraz Mostostal Warszawa.
Prezes Różacki dodaje, że zlecenie rozpoczęcia prac wydawane jest z sześciomiesięcznym terminem wyprzedzającym wejście wykonawcy na plac budowy. Najwcześniej pierwsza łopata zostałaby więc wbita wiosną przyszłego roku. Pytanie, kiedy energetyczny koncern zleci prace.
– Moim zdaniem, PGE nie zdecyduje się na żaden krok do czasu zapoznania się z pisemnym uzasadnieniem wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie opolskiej inwestycji – zastrzega osoba zbliżona do konsorcjum.
Termin realizacji pierwszego bloku to 54 miesiące a drugiego 62 miesiące od otrzymania notice to proceed.