W lipcu inwestorzy, którzy kupią trzyletnie obligacje oszczędnościowe skarbu państwa, mogą liczyć na 5,65 proc. odsetek doliczanych do kapitału. Zyski są wypłacane w dniu wykupu obligacji, co przez wielu może zostać uznane za największą wadę tej inwestycji. Z drugiej strony, 5,65 proc. to o 151 pkt bazowych więcej niż wynosiła w chwili pisania tego tekstu rentowność trzyletniej serii notowanych na Catalyst obligacji skarbowych (PS0527). Premia rzędu 1,5 pkt proc. pozwala sądzić, że obecnie oferowane inwestorom oprocentowanie papierów oszczędnościowych nie utrzyma się zbyt długo.
Inflacja się cofa
W czerwcu inflacja – według wstępnego odczytu – wynosiła 4,1 proc., ale to jej ostatnie podrygi. Wpływ na odczyt miał efekt bazy (przed rokiem było to 2,6 proc.) i dogasający już efekt uwolnienia cen gazu (przed rokiem, w lipcu, wzrosły średnio o 27 proc.). Od lipca br. wpływ wzrostu cen gazu miałby już mniejsze znaczenie dla inflacji, a przecież od pierwszego miesiąca drugiego półrocza ceny gazu dla odbiorców indywidualnych spadną o 15 proc.
Oczywiście czynników wpływających na inflację jest znacznie więcej, niemniej analitycy NBP spodziewają się, że już od III kwartału br. dynamika inflacji spadnie do 2,9 proc. Później czeka nas jeszcze powrót powyżej 3 proc. przez cztery kolejne kwartały, ale od końcówki przyszłego roku „dwójka z przodu” ma ponownie stać się standardem.
Czytaj więcej
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.