Emocjonujący przebieg miało wczorajsze nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy Rafako. Do udziału w nim nie zostali dopuszczeni obecni na miejscu dziennikarze, gdyż nie zgodził się na to jeden z akcjonariuszy producenta kotłów.
Gdy zamykany był ten numer „Parkietu", obrady wciąż trwały, a do podjęcia pozostały decyzje dotyczące zmian w statucie. Akcjonariusze nie otrzymali wczoraj odpowiedzi na pytania zadawane w ramach punktu przewidującego przedstawienie przez zarząd informacji o stanie spraw spółki i przyczynach konfliktu pomiędzy jej organami. Do głosu nie zostali dopuszczeni zawieszeni członkowie zarządu. Odpowiedzi mają zostać przygotowane w ciągu 14 dni.
Rada zmieniona
Kluczowym punktem obrad były zmiany w radzie nadzorczej. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami PBG, które kontroluje Rafako, do nadzoru spółki powołany został Agenor Gawrzyał. Po jednym przedstawicielu zyskali wierzyciele PBG i nadzorca sądowy tej firmy. Do RN?powołany został też kandydat zgłoszony przez BZ?WBK Asset Management.
Rada nadzorcza Rafako składała się dotychczas z sześciu osób. Z zasiadania w nadzorze zrezygnował Przemysław Szkudlarczyk. Dwóch kolejnych członków RN?zostało odwołanych. W nadzorze pozostali za to Jerzy i Małgorzata Wiśniewscy oraz Piotr Wawrzynowicz. Nowy nadzór będzie zatem liczył siedem osób.
Co dalej z zarządem?
Skład rady jest o tyle istotny, że poprzednia próbowała odwołać prezesa Wiesława Różackiego oraz dwoje innych członków zarządu Rafako. Sąd zabezpieczył jednak ich roszczenie, wstrzymując wykonanie uchwały w tej sprawie oraz zakazując dokonywania zmian w zarządzie Rafako do czasu zamknięcia obrad. Uchwały RN Rafako zapadają bezwzględną większością głosów (liczba głosów „za" musi być większa od sumy głosów przeciw i wstrzymujących się). Można zakładać, że dotychczasowi członkowie nadzoru nadal będą optować za zmianami w zarządzie.?Do przegłosowania zmian będą zatem potrzebować jeszcze tylko jednego głosu. Pamiętać należy, że kandydatura Gawrzyała została zgłoszona przez PBG, co zwiększa szanse, że będzie on głosował „po myśli" tej firmy. Takie głosy pojawiły się na forach internetowych.