Rafako i Serinus. Czyli emocjonalne pożegnanie z giełdą

W najbliższych tygodniach z warszawskiego parkietu zniknie kilka spółek. Najwięcej emocji budzą przypadki Rafako oraz Serinusa. Część inwestorów nadal wierzy, że do delistingów tych firm nie dojdzie.

Publikacja: 15.07.2025 06:00

Rafako i Serinus. Czyli emocjonalne pożegnanie z giełdą

Foto: AdobeStock

Od początku 2025 r. z rynku głównego GPW wycofano akcje 6 spółek. W najbliższym czasie te statystyki mocno urosną. Z dniem 15 lipca następuje wycofanie akcji Labo Printu po przejęciu spółki przez grupę akcjonariuszy. 18 lipca z giełdy zniknie Baltic Bridge. W czerwcu wniosek o wycofanie akcji z obrotu na GPW złożył Serinus Energy. W kolejce do wyjścia z giełdy stoi też Rafako.

Pożegnanie z Rafako

Najwięcej emocji budzą delistingi Serinusa i Rafako.

Tegoroczne zapowiedzi polityków dotyczące ratowania Rafako nie były jednoznaczne (premier Donald Tusk poinformował, że rząd przekaże 700 mln zł na ratowanie Rafako i Rafametu) i część inwestorów wywnioskowała, że wsparcie będzie udzielone bezpośrednio tej spółce. Wśród inwestorów indywidualnych nadal pojawiają się wątpliwości co do giełdowych losów Rafako.

Tymczasem sytuacja jest jednoznaczna: za kilka dni akcje Rafako zostaną wycofane z obrotu. Zapytaliśmy GPW, czy stanie się to z dniem 21 lipca 2025 r.., czyli sześć miesięcy po uprawomocnieniu się decyzji o ogłoszeniu upadłości spółki. – Tak, przepisy ustawy są w tym zakresie jednoznaczne – potwierdza biuro prasowe GPW.

Reklama
Reklama

Obecnie za akcję Rafako trzeba zapłacić około 0,2 zł (wiosną kurs przekraczał 1 zł). Jeśli posiadacze walorów nie sprzedadzą ich w najbliższych dniach, to po delistingu zostaną z akcjami spółki niepublicznej, co wiąże się z ich niższą płynnością.

Czytaj więcej

Serinus jest coraz bliżej wyjścia z AIM i GPW

Docelowo Rafako „zmieni” się w RFK. Obecnie RFK Sp. z o.o. jest spółką kontrolowaną przez trzech udziałowców: ARP (1/3 udziałów), Polimex Mostostal (1/3) i TF Silesia (1/3). Spółka działa w regionie raciborskim, głównie w branży kolejowej i zbrojeniowej. Zapytaliśmy ARP, na jakim etapie są planowane zmiany wynikające z zawarcia porozumienia w sprawie dzierżawy majątku Rafako oraz jaki jest harmonogram.

– Planowane zmiany są już w fazie realizacji – informuje Katarzyna Frendl, rzeczniczka prasowa ARP. Wskazuje na kluczowe etapy. Pierwszym jest zakończenie części formalno-prawnej. ARP sprzedała dwie trzecie udziałów swojej spółki ARP Doradztwo partnerom: Polimeksowi Mostostal oraz Towarzystwu Finansowemu Silesia (po jednej trzeciej udziałów). – Następnie spółka, po podwyższeniu kapitału o 27 mln zł i zmianie nazwy na RFK Sp. z o.o., uzyskała zgodę na koncentrację i może przejąć kluczowe aktywa Rafako, tworząc nowe możliwości dla lokalnego biznesu – informuje rzeczniczka ARP.

Następny etap to dzierżawa majątku Rafako: RFK przejmie aktywa upadłej spółki, co pozwoli na kontynuację działalności w sektorach kolejowym i zbrojeniowym.

– Kolejne kroki będą zależały od finalizacji procesów prawnych związanych z dzierżawą oraz realizacji biznesplanu RFK, w tym m.in. zabezpieczenia kluczowych kontraktów i inwestycji – podsumowuje Katarzyna Frendl..

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Rafako za kilka dni zniknie z giełdy. Choć nie wszyscy w to wierzą

Kontrowersyjny przypadek Serinusa

Z kolei Serinus Energy złożył do KNF wniosek o delisting w związku z nabyciem 100 proc. akcji przez Xtellus Capital Partners. Akcje Serinusa z dniem 20 maja zniknęły już z rynku AIM. Przeprowadzony wcześniej wykup walorów został przeprowadzony po cenie znacząco niższej od tej, jaka była wówczas na warszawskim parkiecie. Spora grupa inwestorów z Polski czuje się poszkodowana. Natomiast z punktu widzenia przepisów transakcja została przeprowadzona zgodnie z prawem, któremu podlega spółka.

24 marca rady dyrektorów Xtellusa i  Serinusa poinformowały o osiągnięciu porozumienia co do warunków nabycia całego wyemitowanego dotychczas lub w przyszłości kapitału zakładowego Serinusa przez Xtellus, w cenie 3,4 pensa za akcję. Transakcja realizowana jest na mocy układu zatwierdzonego przez sąd zgodnie z art. 125 Prawa spółek z 1991 r., obowiązującego na Wyspie Jersey.

Jest to kolejny przypadek pokazujący zwiększone ryzyko inwestycji w spółki zarejestrowane zagranicą. Głośnym echem odbiło się m.in. anulowanie akcji CECD w ramach procedury upadłościowej, realizowanej zgodnie z kontrowersyjnymi przepisami stanu Delaware w USA.

Firmy
Karuzela z fuzjami nieco zwolniła, ale znów przyspieszy
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Firmy
Polskie firmy ruszają na świat. Rekordowy wzrost inwestycji zagranicznych
Firmy
MFO będzie więcej eksportowało
Firmy
Transakcje giełdowych insiderów pod lupą
Materiał Promocyjny
Ruszyła ofensywa modelowa Nissana
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Firmy
Inwestorzy na giełdzie zaniepokojeni wynikami turystyki. „Nie ma powodu do obaw”
Reklama
Reklama