Zwyżce notowań towarzyszą wysokie jak na tę spółkę obroty, przekraczające wyraźnie dzienną średnią z ostatnich miesięcy. To dziś najbardziej rozchwytywana spółka na warszawskim parkiecie.
Wzmożony popyt na papiery Wieltonu ma związek z ogłoszonym w piątek domknięciem transakcji zakupu grupy Fruehauf, czołowego francuskiego producenta naczep i przyczep. Za większościowy pakiet 65,31 proc. akcji spółka z Wielunia zapłaci 9,5 mln euro. Docelowo zamierza także nabyć pozostałą część udziałów. Łącznie przejęcie wszystkich udziałów będzie kosztowało 16 mln euro.
Przejęcie francuskiego producenta znacząco umocni pozycję polskiej firmy w Europie Zachodniej, gdzie dotąd była ona mało aktywna, oraz przełoży się na skokowy wzrost przychodów grupy. Roczne przychody połączonej grupy mają przekroczyć 1 mld zł, a produkcja osiągnie 11 tys. Dla porównania, w 2014 r. polska spółka wyprodukowała ponad 6,5 tys. pojazdów, a obroty wyniosły blisko 600 mln zł. – Dwa nowoczesne zakłady produkcyjne, połączone zespoły inżynierów i techników, siła zakupowa nowej grupy i pozycja branżowa tworzą ogromny potencjał rynkowy, wykonawczy i innowacyjny, który pozwoli zwiększyć przewagę konkurencyjną i uplasować nas w pierwszej trójce największych graczy na rynku europejskim – zapowiedział Andrzej Szczepek, prezes Wieltonu. Ocenia, że potencjał produkcyjny grupy do 2019 roku wzrośnie do 15 tys. Jednocześnie zapowiada, że dzięki wykorzystaniu dźwigni operacyjnej jest potencjał do poprawy rentowności operacyjnej do ok. 8 proc. z 4 proc. na koniec I kwartału 2015 r.