Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przez ostatnie dekady świat szedł w stronę wolnego handlu, cła obniżały się. W krajach rozwiniętych były one na poziomie kilkuprocentowym, na rynkach wschodzących to było około kilkunastu procent, w najbiedniejszych krajach – powyżej dwudziestu. Ba, efektywne cła były nawet jeszcze niższe, bo duża część handlu była prowadzona na podstawie umów regionalnych czy preferencyjnych. Teraz mamy zupełny przewrót. Rozpoczął się on w 2018 r., w czasie pierwszej prezydentury Donalda Trumpa, ale wtedy był ograniczony, dotyczył przede wszystkim linii USA–Chiny. Cła, które zostały zaproponowane 2 kwietnia, są podobne do tego, co było w latach 30. XX w., gdy wchodziła tzw. ustawa Smoota-Hawleya. Tyle że teraz zostały zaproponowane w dużo bardziej szokowy sposób, bo z niższego poziomu wyjściowego.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja konsumencka w USA okazała się we wrześniu niższa, niż prognozowano. Wyniosła tylko 3 proc. To pozwala F...
Inwestorzy liczą na to, że ekspansji fiskalnej będzie towarzyszyło zmniejszanie biurokracji w Kraju Kwitnącej Wi...
Główna stopa procentowa Banku Japonii wynosi od końcówki stycznia 0,5 proc. Na tle innych banków centralnych je...
Chiński eksport staje się coraz bardziej podobny do eksportu naszego regionu. W efekcie nasz region mocniej konk...
Inwestorzy ogólnie cieszyli się z tego, że Sanae Takaichi została wybrana na premiera Japonii. Na giełdzie tokij...
Złoto taniało we wtorek po południu o około 5 proc. Pod presją znalazły się także ceny srebra, które spadały o p...