Ułatwienia dla operatorów budujących sieci światłowodowe i komórkowe zakłada przygotowany przez Ministerstwo Cyfryzacji najnowszy projekt ustawodawczy. Wicepremier Krzysztof Gawkowski i wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka spodziewają się ostrej wymiany zdań.
„Internet jak prąd"
Przygotowanie przepisów prawa usprawniającego realizację inwestycji w sieci telekomunikacyjne, które będą dawały poczucie bezpieczeństwa wszystkim interesariuszom rynku: inwestorom, samorządom, mieszkańcom – ogłosił w poniedziałek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w przeddzień rekonstrukcji rządu Donalda Tuska.
Chodzi o nowelizację tzw. Megaustawy, czyli ustawy o wspieraniu rozwoju usługi i sieci telekomunikacyjnych w Polsce. Choć projekt jest gotowy, resort cyfryzacji jeszcze go nie pokazał. Według wicepremiera resort przekazał projekt zespołowi programowania prac rządu i w ciągu 7-10 dni powinien on pojawić się na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.
– Telekomunikacja to jeden z kluczowych sektorów odpowiedzialnych dziś za państwo – tłumaczył Krzysztof Gawkowski.
– Przesłaniem nowelizacji jest, że internet powinien być jak prąd – dostępny wszystkim – wtórował mu Michał Gramatyka, wiceminister cyfryzacji odpowiedzialny za telekomunikację. Według niego, nowelizacja ma służyć likwidacji białych plam na mapie szerokopasmowego stacjonarnego dostępu do internetu, przede wszystkim światłowodowego.