Pekabex jest producentem prefabrykatów żelbetowych i sprężonych, wykorzystywanych w budownictwie. Spółka była już notowana na GPW, dziesięć lat temu opuściła jednak parkiet z powodu kłopotów. W 2006 r. przedsiębiorstwo przejęli Maciej Grabski i Sovereign Capital. W 2008 r. Pekabex wykonał układ z wierzycielami i od kilku lat jest znów prężnie działającym przedsiębiorstwem, rosnącym także dzięki przejęciom.
W 2014 r. grupa miała ponad 328 mln zł przychodów i prawie 16 mln zł zysku netto.
Wejście na GPW ma umocnić pozycję Pekabeksu w Polsce i umożliwić kontynuację rozwoju działalności na rynkach zagranicznych – głównie w Skandynawii i Niemczech. Spółka nie deklaruje terminu debiutu, zależy to od terminu zatwierdzenia prospektu przez KNF i warunków rynkowych. Nieoficjalnie wiadomo, że celuje w przeprowadzenie IPO przed wakacjami.
- Jeśli warunki rynkowe będą temu sprzyjały, zamierzamy przeprowadzić ofertę publiczną akcji i zadebiutować na warszawskiej giełdzie. Przygotowania do oferty wkraczają w decydującą fazę – mówi tylko cytowany w komunikacie prezes Robert Jędrzejowski. - Jesteśmy liderem rynku prefabrykatów żelbetowych i sprężonych w Polsce. Posiadamy jedne z największych mocy produkcyjnych, kompleksową ofertą usług i silną pozycją finansową. Rośniemy zarówno organicznie, modernizując i rozbudowując posiadane zakłady, jak i przez przejęcia. Nieustannie doskonalimy nasze produkty i rozszerzamy zakres oferowanych usług. Przekłada się to na systematyczny wzrost wyników finansowych – dodaje.
Maciej Grabski kontroluje obecnie 64 proc. akcji Pekabeksu. Wśród pozostałych akcjonariuszy są m.in. menedżerowie spółki.