Na większości rynków dominuje dziś kolor czerwony. Na rynkami nadal wisi widmo wprowadzenia z początkiem sierpnia przez USA ceł na unijne towary. Jednym z najsłabszych dziś rynków jest niemiecki, gdzie DAX traci po południu 1,55 proc. Podaż przeważa też nad Wisłą, ale krajowe indeksy odrobiły część przedpołudniowych strat. WIG20 w najsłabszym momencie dnia sięgał 2914 pkt, przez co domknął powstałą w piątek lukę wzrostową. Wśród dużych spółek najgorzej dziś prezentuje się CD Projekt, który traci 3,6 proc. W słabszej formie są też banki. Spółkom handlowym nie pomogły rozczarowujące dane o sprzedaży detalicznej, choć Pepco Group i LPP z około 1-proc. zwyżkami są na czele WIG20. 

Jak wskazują analitycy, sezon wyników europejskich spółek na razie pozostawia wiele do życzenia. Inwestorzy obawiają się o dynamiki wzrostów wyników, ale przede wszystkim europejski rynek pozostaje wciąż w cieniu potencjalnej wojny celnej z USA. Europa zapowiada już pakiet ceł odwetowych, jeżeli USA rzeczywiście pozostaną przy swoich planach. Z kolei pierwsza godzina handlu w USA upływa pod znakiem spadków. S&P 500 jest 0,24 proc. na minusie, natomiast Nasdaq traci 0,67 proc. Wyraźnie pod kreską jest m.in. Nvidia.

Na rynku walut dziś spokojnie. Kurs głównej pary lekko zwyżkuje i zbliża się do 1,17. W kraju za dolara inwestorzy płacą 3,63 zł, zaś za euro 4,25 zł. Uncja złota wyceniana jest na 3421 dolarów przy 0,7-proc. zwyżce. Podobny ruch w górę notuje bitcoin, wyceniany na 118,29 tys. dolarów.