Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na fali rosnącej sprzedaży aut na Zachodzie polskie spółki produkujące części do samochodów notują wzrosty zamówień, otwierają nowe fabryki i zwiększają zdolności produkcyjne. – Zarówno bieżąca sytuacja, jak i perspektywy Boryszewa są bardzo obiecujące. Znacząco poprawiamy wyniki, obniżamy wskaźniki zadłużenia, zbywamy aktywa nieoperacyjne – wylicza prezes Piotr Szeliga. – Pierwszy kwartał 2016 r. był najlepszym w historii dla motoryzacyjnego ramienia grupy, która zdecydowanie przyspieszyła, i kreślimy coraz śmielsze plany – mówi Szeliga. Rosnąca sprzedaż aut jest zarówno szansą, jak i wyzwaniem dla spółki. – Niezwykle ważna dzisiaj jest elastyczność. Chcąc się rozwijać, trzeba także posiadać umiejętności i zasoby pozwalające na podążanie za potrzebami klientów – także tymi dotyczącymi szybkiego lokalizowania nowych mocy produkcyjnych w różnych zakątkach globu. Stąd też nowe fabryki Boryszewa w Rosji czy Meksyku – przypomina Szeliga.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Spółka mocno poprawiła sprzedaż mieszkań w II kwartale. Liczy na udane II półrocze.
Dziś taniej kupić biurowiec niż budować nowy. Chcemy kupować biurowce, których wartość można podnieść przez modernizację lub skonwertować, na przykład na cele mieszkaniowe – mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający spółki TriGranit.
Deweloperzy zorientowali się, że ich głównymi klientami są nabywcy kredytowi, bo najzamożniejsi wolą kupować za granicą, flipperzy wyparowali. Przybywa lokali w segmencie popularnym – mówi Marek Wielgo, analityk portalu Rynekpierwotny.pl.
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?