Sam kwiecień okazał się rekordowy – Atal sprzedał 348 lokali. Przed miesiącem w wywiadzie dla „Parkietu" prezes i główny akcjonariusz Zbigniew Juroszek powiedział, że celem jest uzyskanie lub przekroczenie sprzedaży 2,5 tys. mieszkań. Dziś, wobec 42-proc. realizacji tego poziomu w ciągu czterech miesięcy, menedżer przyznaje, że to konserwatywne założenie i można podnieść poprzeczkę do 2,8 tys.
W ubiegłym roku sprzedaż Atalu skurczyła się o ponad 13 proc., do 2,42 tys. lokali – podobnie wyglądała sytuacja na szerokim rynku. W tym roku analitycy JLL Reas prognozują dalszą, ponad 10-proc., korektę w sześciu głównych aglomeracjach.
Prezes Juroszek zaznacza, że wciąż sprzedaż w ujęciu ilościowym nie jest głównym celem, kluczowe jest utrzymanie rentowności.
Ceny w górę...
Atal w I kwartale 2019 r. wypracował 28,2 proc. marży brutto ze sprzedaży – to o 1,28 pkt proc. więcej niż rok wcześniej i 2,6 pkt proc. więcej kwartał do kwartału.
Lepszy wynik to efekt oddania osiedli o wysokiej rentowności w Krakowie, Katowicach i Warszawie. Były to kolejne etapy dobrze znanych na tych rynkach i popularnych projektów, co pozwoliło na oferowanie wyższych cen wobec wcześniejszych faz.