Pierwsze inwestycje nad Wisłą zapowiedział szwedzki Heimstaden: to projekty deweloperskie kupione za 65 mln zł od Grupy Eiffage, która będzie generalnym wykonawcą. Na początku przyszłego roku ruszy budowa 640 mieszkań w Warszawie, które będą dostępne dla najemców w latach 2022–2023.

– Jesteśmy przekonani, że w krótkim czasie będziemy w stanie wybudować w Warszawie i innych dużych miastach Polski kilka tysięcy mieszkań – skomentował Stanislav Kubacek, szef zespołu ds. przejęć w Europie Środkowo-Wschodniej i Niemczech w Heimstaden. Spółka ma w portfelu 100 tys. lokali m.in. w Skandynawii, Niemczech i Czechach.

W ubiegłym tygodniu inwestycje PRS w Polsce zapowiedziało konsorcjum Tonsy i Kajimy. Jak dotąd największy portfel, ponad 2,5 tys., ma państwowy Fundusz Mieszkań na Wynajem. Giełdowe Echo Investment współtworzy platformę Resi4Rent, która za kilka lat ma dysponować 10 tys. mieszkań.

– Luka podaży rzędu 2 mln mieszkań daje bardzo duże możliwości rozwoju rynku PRS w Polsce – mówi Dorota Wysokińska-Kuzdra, senior partner w Colliers International, firmie doradzającej Tonsie i Kajimie. Wsparciem są rozwój miast i drożejące grunty przekładające na się na wzrost cen mieszkań.

– PRS to jeden z najbardziej pożądanych produktów inwestycyjnych, zarówno na dojrzałych, jak i na młodych rynkach. Najem instytucjonalny uznawany jest za produkt antycykliczny, relatywnie bezpieczny: mieszkać każdy gdzieś musi. Obserwujemy w Polsce bardzo duże zainteresowanie tą klasą aktywów wśród inwestorów, dużym wyzwaniem jest znalezienie atrakcyjnego projektu lub lokalnego partnera, który ten produkt rozwinie, ale i to się zmienia – podkreśla Wysokińska-Kuzdra. ar