Potwierdził, że cel, jakim jest osiągnięcie w bieżącym roku 850 mln zł przychodów, nie jest zagrożony. Wskazał ponadto, że projekcja zysku netto na poziomie 62 mln zł zakłada, że w IV kwartale strata netto zależnego od spółki Rectora nie pogłębi się, a wynik wypracowany przez pozostałe podmioty wchodzące w skład grupy będzie zbliżony do wypracowanych w III kwartale 20,2 mln zł.
O ile szacunki dotyczące obrotów nie są dla analityków DM PKO BP zbyt wygórowane (spodziewają się 870 mln zł sprzedaży), o tyle przy prognozie zysku netto stawiają znak zapytania, głównie ze względu na Rectora. „Prognoza może być zbyt optymistyczna lub wykonana dzięki zdarzeniom jednorazowym" – twierdzą. Spodziewają się 60 mln zł zysku netto w 2016 r.
W pierwszych dziewięciu miesiącach bieżącego roku Rector wykazał 19,5 mln zł straty netto, która, jak podkreśla szefostwo Apatora, uwzględnia wszystkie szacowane przyszłe koszty i obciążenia z tytułu realizacji kontraktów długoterminowych dla Energi-Operatora i Tauronu Dystrybucji. „Skala rezerw wydaje się sugerować, że temat nie powinien już istotnie wpływać na rachunek wyników, ale pewne ryzyko pozostaje (np. ewentualne kary przewyższające rezerwy lub dalej przedłużający się proces)" – ostrzegają jednak eksperci DM PKO BP.
Najważniejszą w Apatorze linię biznesową stanowią wodomierze i ciepłomierze, dzięki którym spółka wypracowuje około połowy zysku netto. W 2016 r. segment ten był pod presją m.in. spadającej sprzedaży do Rosji, ale zdaniem DM PKO BP w przyszłym roku powinien on powrócić na ścieżkę wzrostu dzięki oczekiwanemu przez nich odbiciu na wschodzie oraz rozwojowi eksportu.
Rok 2016, jak wskazują eksperci, jest rekordowy dla liczników energii. Bardzo duże wolumeny sprzedaży to w głównej mierze zasługa wcześniej wstrzymywanych programów wymiany w polskiej energetyce. „Obawiamy się, że kolejny rok może być trudniejszy dla tego segmentu" – wieszczą analitycy. Ich zdaniem nie należy też wykluczyć osłabienia w zależnym od spółki Elkomtechu. „Energetyka kupuje teraz mniej, a w przyszłości może mieć inaczej rozłożone akcenty na inwestycje" – tłumaczy broker.
