Świąteczno-noworoczny spokój na rynku maklerskim? Nic z tych rzeczy. Po raz kolejny końcówka roku przynosi sensacyjne informacje kadrowe. Jak dowiedział się „Parkiet”, tuż przed świętami wypowiedzenie złożył Marcin Borciuch, makler instytucjonalny BM PKO BP. Powiedzieć, że jest to duże wydarzenie rynkowe, to w zasadzie nic nie powiedzieć. Borciuch to absolutny top wśród maklerów instytucjonalnych. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w ostatnim rankingu maklerów, który jest organizowany przez „Parkiet”, a w którym to liczą się głosy zarządzających, Borciuch był na czele zestawienia. Borciuch zdobył w tym roku również statuetkę „Byka i Niedźwiedzia” przyznawaną przez „Parkiet” dla najlepszego maklera instytucjonalnego.
Już sam fakt zmian kadrowych na rynku maklerskim dodatkowo jest wielkim wydarzeniem. Osoby trudniące się tym fachem często przez długie lata związane są z jedną firmą. Nie inaczej jest w przypadku Borciucha, który z grupą PKO BP jest związany od 2006 r., a od 2011 r. pracuje jako makler instytucjonalny.
Czytaj więcej
Bez względu na charakter obsługiwanych podmiotów rola maklera znacząco w najbliższych latach się...
Marcin Borciuch odchodzi z BM PKO BP. Gdzie trafi?
Przygoda Borciucha z BM PKO BP dobiega jednak końca. Co dalej? Na rynku maklerskim jest tak, że jedna zmiana kadrowa wywołuje zazwyczaj efekt domina. Gdzie zaś ostatnio doszło do zmian? Trop prowadzi do BM Pekao. Nie tak dawno z firmą niespodziewanie pożegnała się Beata Markiewicz, szefowa maklerów instytucjonalnych. Według ustaleń „Parkietu” Borciuch ma trafić właśnie do BM Pekao i stanąć na czele zespołu maklerskiego. Sam zainteresowany nie chciał komentować naszych ustaleń. Nie uzyskaliśmy również komentarza od szefa BM Pekao.
Czytaj więcej
Jak dowiedział się "Parkiet" Beata Markiewicz, szefowa zespołu BM Pekao, rozstaje się z firmą.