Grzegorz Koczwara WATS będzie jednym z wyzwań branży maklerskiej w 2026 r., jednakże nie jedynym. Oczywiście w kwestii wdrożenia nowego systemu giełdowego nic się nie zmieniło – nadal będzie to ogromne przedsięwzięcie obarczone wieloma ryzykami. Należy jednak pamiętać o innych zmianach regulacyjno-operacyjnych, takich jak wszelkie kwestie raportowe, rozmowy na temat przejścia na rozliczenie T+1 wzorem Stanów Zjednoczonych czy też presja czasu związana z wdrożeniem Osobistego Konta Inwestycyjnego, które może zbiec się w czasie z WATS-em. Wszystkie działania wymagają zaangażowania z naszej strony, więc na brak pracy, jak co roku, raczej nie będziemy narzekać. Ważne jednak, żeby nasze starania przyczyniały się do ułatwienia inwestowania klientom, zapewniając wygodę i prostotę obsługi, a także bezpieczeństwo. Dzięki temu będziemy mieć udział w popularyzacji inwestycji na GPW i rozwoju polskiej gospodarki.
Samer Masri WATS pozostaje dużym wyzwaniem dla całej branży. BM PKO BP jest gotowe na wdrożenie systemu i tak też będzie w 2026 r. Tak ułożyliśmy pracę, by pozostać w gotowości do wdrożenia WATS i równolegle prowadzić kilkadziesiąt inicjatyw rozwojowych – od infrastruktury transakcyjnej, przez nowe produkty, po integrację kompetencji biura maklerskiego i banku. Chcemy być liderem nie tylko pod względem udziałów w rynku, ale przede wszystkim jakości oferty i obsługi klienta.
Jerzy Nikorowski WATS, biorąc pod uwagę wieloletni harmonogram, faktycznie jest projektem GPW skutecznie ograniczającym możliwości rozwoju systemów maklerskich i oferty produktowej z uwagi zarówno na koszty wdrożenia ciążące na uczestnikach giełdy, jak i na zamrożenie zaangażowanych zasobów ludzkich. Do tego projekt ten, z naszego punktu widzenia, ma wyłącznie wymiar kosztowy.
Radosław Olszewski WATS jest jednym z największych przedsięwzięć technologicznych, z jakimi mierzył się ostatnio polski rynek kapitałowy. Implementacja systemu zaplanowana na 2026 r. wymaga ogromnego zaangażowania całej branży – od zmian architektury i dostosowania systemów, przez przebudowę procesów raportowych, aż po szeroko zakrojone testy poprzedzające finalną integrację. To projekt, którego nie da się przeprowadzić „przy okazji”. Przygotowania angażują praktycznie wszystkie zespoły w domach maklerskich, co nie ukrywam, jest dużym wyzwaniem. WATS nie jest jedynym wyzwaniem stojącym przed rynkiem. Od lat artykułowaną bolączką branży są kwestie regulacyjne, które wpływają na funkcjonowanie i kształt rynku kapitałowego. Kluczowe jest, aby regulacje wspierały rozwój, a nie go ograniczały. Tylko zachowanie równowagi między wymogami prawnymi a potrzebami inwestorów i emitentów pozwoli budować silny i konkurencyjny rynek kapitałowy.
Maksymilian Skolik Wiele na to wskazuje. Determinacja do wdrożenia WATS jest duża zarówno po stronie GPW, jak i brokerów, zwłaszcza że wiele nowych funkcjonalności jest technologicznie uzależnionych od architektury tego systemu. Opóźnienia we wdrożeniu działają więc jak hamulec dla rozwoju oferty biur maklerskich. Warto jednak zauważyć pewną asymetrię korzyści. Głównymi beneficjentami nowego systemu – poza samą Giełdą, która docelowo obniży koszty eksploatacji – będą brokerzy zagraniczni, zwłaszcza ci działający w modelu HFT (handlu wysokich częstotliwości). Tymczasem to brokerzy lokalni dźwigają największy ciężar tej transformacji. Ponosimy ogromne nakłady na dostosowanie systemów i poświęcamy tysiące godzin na testy kolejnych wersji oprogramowania. Dziś bilans kosztów i korzyści wdrożenia WATS z perspektywy lokalnego biura maklerskiego wciąż wydaje się, delikatnie mówiąc, dyskusyjny.
Marcin Słomianowski Jest to nadal temat „numer jeden”. WATS jest bardzo dużym wyzwaniem zarówno dla Giełdy, jak i dla nas z uwagi na konieczność prowadzenia ciągłych testów oraz dostosowywania oprogramowania do jego nowych wersji. Dodatkowym wyzwaniem jest to, że przedłużający się proces wdrożenia WATS niesie za sobą zwiększenie kosztów oraz utrudnia wdrażanie innych zadań biznesowych/technologicznych, których nie możemy odłożyć na później lub z nich zrezygnować. Mamy nadzieję, że system po stronie GPW zostanie ustabilizowany i wdrożenie w połowie roku dojdzie do skutku, co pozwoli nam skupić się na innych wdrożeniach, o których wspomnieliśmy powyżej.
Marcin Wlazło Liczymy na to, że w 2026 r. uda nam się z powodzeniem zakończyć projekt WATS. Zarówno GPW, jak i wszyscy uczestnicy rynku są zdeterminowani, aby nie odwlekać wdrożenia nowego systemu w nieskończoność. Jesteśmy już coraz bliżej tego momentu i zgodnie z zapowiedziami Zarządu GPW ostateczny termin powinniśmy poznać w lutym 2026 r. Warto zaznaczyć, że jesteśmy w stałym kontakcie z Giełdą i widać, że wszystkie strony dążą do bezpiecznego i odpowiedzialnego wdrożenia systemu w jak najkrótszym czasie.