DM Banku Handlowego, DM PKO BP oraz Merrill Lynch – to właśnie te trzy instytucje toczą w tym roku bój o palmę pierwszeństwa na rynku wtórnym akcji. Lipiec padł łupem DM PKO BP.
Instytucja dowodzona przez Filipa Paszkego zrealizowała w ubiegłym miesiącu transakcje na kwotę 3,27 mld zł i dzięki temu zdobyła 9,76 proc. udziałów w rynku. Trzeba jednak pamiętać, że to właśnie DM PKO BP było oferującym w IPO firmy Play, co również mogło jej pomóc w zwycięstwie. Trzeba też jednak przypomnieć, że przedstawiciele brokera zapowiadali, że zamierzają się bić o najwyższe cele.
– O ile jeszcze kilka lat temu awans do pierwszej trójki najaktywniejszych brokerów na rynku byłby dla nas dużym osiągnięciem, to teraz, kiedy się już w niej zadomowiliśmy, nie ukrywamy, że naszą ambicją jest, aby być największym brokerem na rynku. To, czy jednak tak się stanie, zależy w dużej mierze od struktury obrotów – mówił na początku lipca na łamach „Parkietu" Filip Paszke, dyrektor DM PKO BP.
W ubiegłym miesiącu tuż za plecami lidera znalazł się DM Banku Handlowego. Zrealizował transakcje na kwotę prawie 3,16 mld zł i tym samym jego udział w rynku wyniósł 9,42 proc. Najniższy stopień podium przypadł w udziale Merrill Lynch, który pośredniczył w operacjach na kwotę 2,79 mld zł, co dało mu 8,34 proc. udziałów w rynku.