Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.02.2021 19:21 Publikacja: 14.02.2021 19:17
Foto: Adobestock
Mamy czołówkę składającą się z sześciu-siedmiu największych banków komercyjnych, które do momentu wzrostu rezerw na hipoteki frankowe radziły sobie dobrze: miały niezłą rentowność i tempo wzrostu bilansu oraz silną pozycję kapitałową. To głównie PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank, BNP Paribas i Millennium. Choć i one różnią się między sobą, nawet pod względem skali (największy z tej grupy pod względem wielkości PKO BP jest niemal trzykrotnie większy niż Millennium). W dalszej części peletonu są mniejsze banki, mające małe udziały w rynku, mniej rentowne i zwykle mające gorszą pozycję kapitałową. Są najczęściej mniej efektywne i mają mniejsze możliwości rozwoju i inwestycji, przez co rosną – o ile w ogóle – wolniej niż czołowa grupa. To swego rodzaju błędne koło, z którego trudno się wyrwać. O pęknięciu na dwie części polskiego sektora bankowego mówią szefowie największych banków. Na dowód można przytoczyć wskaźniki, np. udział pięciu czołowych kredytodawców (pod względem wielkości sumy bilansowej) w aktywach całego sektora wynosi obecnie 55,1 proc., czyli wyraźnie więcej niż 48,3 proc. zanotowane w 2016 r. i 43,4 proc. w 2012 r. – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Jeszcze bardziej dominację czołowej grupy widać pod względem udziału pięciu największych banków w zysku netto sektora. Według najnowszych danych w listopadzie było to 86,4 proc., wobec 69,6 proc. na koniec 2016 r. Wyższe zyski i rentowność przekładają się też zazwyczaj na wyższe wyceny. Łączna kapitalizacja pierwszych pięciu kredytodawców na GPW to 105 mld zł. Kolejna szóstka jest wyceniona łącznie na 21 mld zł (w tym 8 mld zł to mBank). MR
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
- Koszty ryzyka prawnego związane z kredytami walutowymi po raz ostatni istotnie obciążą wyniki finansowe w 2025 roku – deklarują władze mBanku. W I kwartale 2025 r. te koszty wyniosły 662 mln zł.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Choć wyniki finansowe są bardzo dobre, Pekao nie będzie obecnie startował w wyścigu o przejęcie Santander Bank Polska – wynika ze słów Cezarego Stypułkowskiego, prezesa Banku Pekao.
Kwartalny zysk Santander BP okazał się wyższy od oczekiwań rynkowych, a władze banku nie za bardzo chcą komentować plany swojego hiszpańskiego właściciela.
Santander Bank Polska odnotował 1 733,62 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2025 wobec 1 564,74 mln zł rok wcześniej, podał bank.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
mBank odnotował 705,67 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2025 r. wobec 262,52 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Bank Pekao odnotował 1 685 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w I kw. 2025 r. wobec 1 517 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas