Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przypomnijmy: ugody te zakładają przewalutowanie kredytu po kursie mniej atrakcyjnym dla klientów niż według propozycji Komisji Nadzoru Finansowego i nie zakładają rozliczenia płaconych przez kilkanaście lat rat „podwyższonych" przez umocnienie franka (ugody według wizji KNF traktować mają kredyt tak, jakby od początku był złotowym). To oznacza, że koszt porozumień według pomysłu Millennium jest w przypadku pojedynczej umowy niższy niż w opcji KNF. Tym bardziej niższy może być łączny koszt prowadzenia ugód na własnych warunkach, bo według założeń ugody KNF mają być powszechne (miałyby być dostępne prawdopodobnie niemal dla wszystkich klientów, a grupa tych wyłączonych z oferty byłaby stosunkowo niewielka). Millennium szacuje, że koszt brutto objęcia ugodami wszystkich umów według zasad KNF sięgnąłby 4,1–5,1 mld zł. To wielki koszt, biorąc pod uwagę wysokość kapitału własnego banku (8,4 mld zł) i nadwyżki kapitału Tier 1 ponad obecne wymogi KNF (około 2,3 mld zł). Nie dziwi więc – patrząc z perspektywy banku, biorąc pod uwagę jego interes i odpowiedzialność przed akcjonariuszami – że w obliczu dużej niepewności prawnej zarząd wstrzymuje się z podjęciem decyzji o zaoferowaniu powszechnych ugód w wariancie KNF.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ożywienie kredytowe jest tuż, tuż przed nami – prognozują zgodnie bankowcy. Ma to wynikać z długo oczekiwanego boomu inwestycyjnego, a przy okazji dać też ochronę przed spadkami zarobków sektora po obniżkach stóp. Czy te nadzieje mają szansę się ziścić?
Największy bank zaskakuje wysokimi zyskami i ma nadzieję na kontynuację tego trendu, mimo wciąż dużego obciążenia rezerwami frankowymi.
Liderowi rynku bankowego w Polsce, PKO BP, nie przeszkadzają duże rezerwy na kredyty frankowe, ani obniżone stopy procentowe. W II kwartale wypracował niemal 2,7 mld zł zysku netto.
PKO Bank Polski odnotował 2 661 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w II kw. 2025 wobec 2 351 mln zł zysku rok wcześniej, podał bank.
Analitycy BM mBanku podnieśli swoją rekomendację dla Santander BP do poziomu „trzymaj” oraz zwiększyli 12-miesięczną cenę docelową akcji do 558,9 zł. Taka poprawa to m.in. efekt lepszych od oczekiwań skutków sprzedaży Santander Consumer Bank.
Mimo obniżonych stóp procentowych i wysokich rezerw na kredyty frankowe, bank BNP Paribas chwali się w II kwartale bardzo dobrymi wynikami. Liczy na ożywienie akcji kredytowej w drugiej połowie roku.