Brytyjski fundusz zainwestuje w Prairie Mining

Zastrzyk gotówki ma pomóc Australijczykom sfinansować projekt budowy kopalni tuż obok Bogdanki.

Aktualizacja: 06.02.2017 21:07 Publikacja: 21.07.2015 06:15

Brytyjski fundusz zainwestuje w Prairie Mining

Foto: GG Parkiet

Brytyjski fundusz private equity CD Capital został strategicznym partnerem Prairie Mining. Notowana na australijskiej giełdzie ASX firma chce wybudować kopalnię węgla kamiennego Jan Karski w Lubelskim Zagłębiu Węglowym i jeszcze w tym kwartale zadebiutować na giełdach w Londynie i Warszawie. Fundusz ma zainwestować w realizowany przez Australijczyków lubelski projekt 83 mln dolarów australijskich (około 232 mln zł).

Kolejny krok

W pierwszej kolejności CD Capital Natural Resources Fund III objął obligacje zamienne na akcje Prairie o wartości 15 mln AUD. W drugiej rundzie fundusz jest gotów zrealizować opcje o wartości 13 mln AUD. Dodatkowo CD Capital ma prawo pierwszeństwa do dokonania kolejnej inwestycji w wysokości 55 mln AUD, gdy ruszy budowa planowanej kopalni.

Jak wyjaśniają przedstawiciele australijskiej firmy, pierwsza runda uzgodnionego finansowania w całości pokrywa zapotrzebowanie na wydatki związane ze sporządzeniem ostatecznego studium wykonalności projektu i realizacją pozostałych prac niezbędnych dla uzyskania koncesji wydobywczej. W jej efekcie, po konwersji obligacji na akcje, CD Capital będzie miał około 30 proc. w kapitale i dwóch przedstawicieli w radzie dyrektorów Prairie.

– Znacząca inwestycja funduszu w lubelski projekt węglowy jest świadectwem dobrych fundamentów i potencjału naszego przedsięwzięcia. Zapewni ona spółce solidne podstawy do szybkiego postępu w realizacji inwestycji – podkreśla Ben Stoikovich, prezes Prairie Mining.

Tymczasem zaangażowanie CD Capital to zaledwie cegiełka potrzebna do sfinansowania inwestycji wartej 2,5 mld zł. Inwestor jest jednak dobrej myśli. – Od dawna obserwujemy duże zainteresowanie naszym projektem węglowym ze strony międzynarodowych inwestorów pomimo nie najlepszych nastrojów na rynku surowcowym – przekonuje Artur Kluczny, członek zarządu zależnego PD Co, który z ramienia Prairie realizuje inwestycję w Polsce.

Spór o koncesję

Kopalnia Jan Karski ma powstać na tzw. złożu Lublin, które scala tereny z czterech koncesji rozpoznawczych udzielonych PD Co w 2012 r. Minister środowiska wydał już ostateczną decyzję zatwierdzającą dokumentację geologiczną dla tego złoża, co daje Australijczykom wyłączne trzyletnie prawo pierwszeństwa na ustanowienie użytkowania górniczego i uzyskanie koncesji wydobywczej na tym terenie. Filarem całej inwestycji jest tzw. koncesja Cyców czy inaczej: K 6-7, którą interesuje się też Bogdanka. Po tym, jak minister środowiska odmówił udzielenia jej koncesji wydobywczej na tym terenie, Bogdanka złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Sprawa jest w toku.

Jednocześnie władze PD Co zapewniają, że nie chcą być konkurencją dla polskich kopalń. Zakładają bowiem produkcję węgla energetycznego i półkoksowego z przeznaczeniem głównie na eksport.

[email protected]

Lubelskie Zagłębie Węglowe, Projektowana Kopalnia Jan Karski na tle Bogdanki

Analitycy ostrożnie podchodzą do planów budowy kopalni w lubelskim zagłębiu. Wskazują, że trudno dziś prognozować, jak będzie wyglądała sytuacja na rynku węgla za pięć lat, kiedy ewentualnie ruszyłaby nowa kopalnia. Jednocześnie zwracają uwagę, że w obecnych uwarunkowaniach rynkowych nawet najbardziej efektywna polska kopalnia – Lubelski Węgiel Bogdanka – ma problem z uplasowaniem swojego surowca na rynku. Kłopoty polskiej spółki mogą się odbić na wycenie aktywów Prairie, Bogdanka bowiem jest jedyną kopalnią węgla działającą na Lubelszczyźnie i pozostaje najważniejszym punktem odniesienia dla australijskiego projektu.

Surowce i paliwa
Orlen przeszacuje wartość biznesu petrochemicznego
Surowce i paliwa
Enea kupi mniej węgla od Bogdanki
Surowce i paliwa
Orlen obniży wartość majątku petrochemicznego o 10,2 mld zł
Surowce i paliwa
Dla JSW szykuje się trudny rok
Surowce i paliwa
Ceny paliw będą zwyżkować
Surowce i paliwa
Nie ma nowych władz, nie ma podwyżek płac