Nvidia jest warta więcej niż cała niemiecka giełda

Wartość giełdowa Niemiec wynosi ok. 2,5 biliona dolarów, a Nvidii 2,62 biliona dolarów. W tym tygodniu Nvidia zyskała 348 miliardów dolarów, co stanowi łączną wartość koncernów Siemens, Deutsche Telekom i Mercedes.

parkiet.com

Znakomite wyniki Nvidii za pierwszy kwartał sprawiły, że producent chipów jest teraz wart więcej niż wszystkie notowane na giełdzie niemieckie firmy razem wzięte.

Według danych FactSet, według stanu na środę spółki notowane na głównych giełdach w Niemczech mają łączną wartość 2,315 biliona euro, czyli 2,51 biliona dolarów. Wycena Nvidii wynosi 2,6 biliona dolarów. Już w lutym tego ropku Nvidia, wyceniana wtedy na niecałe 2 biliony dolarów, przekraczała łączną wartość niemieckiego indeksu DAX, który obejmuje 40 firm, niektóre mające ponad 130 lat

Uwzględniając lepszy od prognoz pierwszy kwartał finansowy, Nvidia w ciągu ostatnich 12 miesięcy zarobiła 42,6 miliarda dolarów przy sprzedaży na poziomie 79,7 miliarda dolarów.

Nvidia rozwija swoje zyski i zyski w zawrotnym tempie. Skorygowany zysk na akcję wzrósł o 461 proc. rok do roku przy wzroście sprzedaży o 262 proc. Nvidia szybko dostosowała się do zmieniającego się środowiska technologicznego, odchodząc od bycia zwykłym producentem procesorów graficznych do gier i stając się liderem rewolucji sztucznej inteligencji. Jej niezwykle wydajne akceleratory sztucznej inteligencji są obecnie warunkiem sine qua-non we wszystkich zastosowaniach sztucznej inteligencji, jej trenowaniu i wnioskowaniu. Firma kierowana przez Jensena Huanga cieszy się pozycją niemal monopolistyczną na rynku chipów AI.

Analitycy byli pod wrażeniem jego dynamiki i wykonania. Gene Munster, inwestor zajmujący się kapitałem wysokiego ryzyka w branży technologicznej, uważa, że ​​Nvidia będzie się rozwijać szybciej i na dłużej

Dla inwestorów, którzy woleliby posiadać całe Niemcy niż tylko Nvidię, najłatwiejszą opcją byłby zakup niemieckiego funduszu ETF EWG iShares MSCI, który śledzi indeks obejmujący około 85 proc. kapitalizacji rynkowej Niemiec.

Założyciel Vailshare Capital Management, Jeff Ross, przyłączył się do porównania Nvidii z niemiecką giełdą i stwierdził, że mówi ono więcej o pochodzeniu Niemiec niż cokolwiek o zgodzie Nvidii.

Niemiecka gospodarka przeżywa problemy. Raport złożony przez ekonomistów MFW pod koniec marca szczegółowo opisał tę trudną sytuację, ponieważ kraj ten był jedynym krajem członkowskim G7, który w 2023 r. wszedł w recesję. Przewiduje się, że w tym roku tempo wzrostu będzie najsłabsze spośród tych krajów.

Zrewidowany PKB za pierwszy kwartał opublikowany w piątek przez niemiecki Federalny Urząd Statystyczny potwierdził wstępne szacunki realnego wzrostu w ujęciu rocznym o 0,2 proc. kwartał do kwartału. Dla porównania, gospodarka amerykańska w pierwszych trzech miesiącach roku wzrosła o 1,6 proc.. Zdaniem ekonomistów MFW słabość wynika z połączenia czynników przejściowych, takich jak wyższe stopy procentowe, które odbiły się na budownictwie i innych sektorach wrażliwych na stopy procentowe, spowolnienie wydatków konsumenckich, a także niektóre czynniki strukturalne.

Ekonomiści twierdzą, że niemiecki przemysł intensywnie produkcyjny ucierpiał w wyniku globalnego przywrócenia równowagi popytu po pandemii, polegającego na przechodzeniu z dóbr przemysłowych w kierunku usług. Kryzys energetyczny w Europie w następstwie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego również okazał się przeszkodą.

Giełda jest wskaźnikiem gospodarki kraju, a słabość gospodarcza Niemiec znajduje odzwierciedlenie w wycenie giełdy, która w 2023 r. została wyceniona na 1,973 biliona euro (2,13 biliona dolarów).

Nawiasem mówiąc, kapitalizacja rynkowa Nvidii jest niższa tylko niż kapitalizacja siedmiu krajów świata, a mianowicie Stanów Zjednoczonych, Chin, Niemiec, Japonii, Indii, Wielkiej Brytanii i Francji.